Ujawniono ile zarabiał Michał Probierz! Pokaźne wynagrodzenie byłego trenera zwala z nóg
Wiemy, ile otrzymywali również jego poprzednicy!
Od kilku dni słuch o selekcjonerze polskiej kadry nie milknie ani na chwilę. Wszystko rozpętała wielka afera pomiędzy Michałem Probierzem, a Robertem Lewandowskim. Trener uznał, że odbierze opaskę kapitana „Lewemu” i oficjalnie przekaże ją Piotrowi Zielińskiemu. Tak też się stało, jednak konsekwencje tej decyzji miały swój punkt zwrotny.
Decyzja Probierza wywołała niemałą burzę wśród kibiców i mediach. W zaistniałej sytuacji Lewandowski uznał, że zawiesza reprezentacyjną karierę na czas, dopóki Michał Probierz jest trenerem kadry.
„Biorąc pod uwagę okoliczności i utratę zaufania do selekcjonera Reprezentacji Polski, postanowiłem do czasu, kiedy jest trenerem, zrezygnować z gry w Reprezentacji Polski. Mam nadzieję, że będzie dane mi jeszcze zagrać dla najlepszych kibiców na świecie” – pisał Lewandowski na social mediach.
Choć decyzja już zapadła temat konfliktu pomiędzy trenerem, a gwiazdą futbolu wciąż grzał media. Probierz w końcu na konferencji przed meczem z Finlandią ujawnił kulisy takiej zmiany.
„Rozmawiałem z Piotrem Zielińskim o tym, czy przejmie opaskę kapitana, później zadzwoniłem do Roberta i powiedziałem mu o tym, że konieczna jest jakaś zmiana w kadrze. Robert zadzwonił i chciał poznać powody decyzji, ale powiedziałem mu, że to mój suwereny wybór i nie będę tego tłumaczył” – mówił Probierz.
Ówczesny trener dodał także, że Lewandowski chciał, aby do mediów poszła informacja, że to on sam zrezygnował z bycia kapitanem.
„Robert chciał, żeby poszła informacja, że to on zrezygnował z bycia kapitanem. Nie przystałem na to, ponieważ to moja decyzja. Chcę podziękować Robertowi za grę w reprezentacji, życzę mu powodzenia, nikt mu nie zamykał drzwi” – podkreślił.

Choć wszyscy myśleli, że sprawa rozejdzie się po kościach, to nic z tego. Z ostatniej chwili Michał Probierz podał się do dymisji i oficjalnie zrezygnował ze stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski.
„Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera. Pełnienie tej funkcji było spełnieniem moich zawodowych marzeń i największym życiowym zaszczytem…” – pisał Probierz w oświadczeniu.
Odejście Michała Probierza nie tylko wiąże się z utratą mocnego stanowiska, ale również utratą dotychczasowego, pokaźnego wynagrodzenia, o jakim każdy może tylko pomarzyć. Jak podaje „Onet”, PZPN co miesiąc przelewało na konto byłego już trenera 200 tys. zł, co dawało około 2,4 mln zł rocznie. Sumując, Probierz będąc trenerem kadry od września 2023 roku, mógł zarobić około 4,5 mln zł.
Co ciekawe, jego poprzednicy mogli pochwalić się zupełnie innym stawkami. Przykładowo Fernando Santos zgarniał ok. 700 tys. zł. miesięcznie, natomiast Adam Nawałka 120 tys. zł.
Kto przejmie teraz stery po Probierzu i jak potoczy się jego kariera? Z pewnością fani futbolu wyczekują dalszego rozwoju sytuacji.
Oburzona | 13 czerwca 2025
Jestem w szoku. Trenerzy zarabiają ogromne pieniądze a rezultatów nie widać. Polska reprezentacja gra o przepraszam nie gra wcale. To jakieś nieporozumienie. Ciekawe ile zarabia Prezes PZPN- u ????. Chory cały ten związek PZPN. Liczą się tylko pieniądze. Może gdyby zapłacili piłkarzom kadry takie pieniądze, to w końcu grali by na jakimś poziomie.
Anonim | 12 czerwca 2025
Wybierz mi ust a także at A HI a także na A
Anonim | 12 czerwca 2025
To pl z Twitter Google C NIE tak po sfer chyba i w nir vma i nie będzie działać w,