Każdy nowy numer magazynu Party dostarcza nam nową dawkę krytyki serwowanej przez Joannę Horodyńską i Adę Fijał. W tym tygodniu na językach mamy sylwestrową stylizację Honey, czyli wysokie cekinowe majtki i top.
Zastanawiam się, jakie manewry można zrobić w tym stroju. Woltyżerka, skok na bungee, a może wałkowanie ciasta, czyli domowe wypieki – pisze Horodyńska.
Będzie jeszcze ostrzej!
Kusa góra, i to jeszcze z półgolfem, a do tego wysokie majtki wstydliwej licealistki. Tu trzeba mieć chyba układ z fotografem, bo inaczej możesz przypominać koło albo kwadrat. Zasłanianie nóg wysokimi kozakami to był kolejny błąd. Wysmuklenie dobrymi, nawet klasycznymi szpilkami dałoby idealną perspektywę, a tak mamy 234. odcinek „W kamiennym kręgu” – ciągnie dalej.
A co na to Ada?
Myślę, że po uzupełnieniu kilku elementów powstałaby z tego stylizacja „Japońska uczennica rusza na podbój miejskiej dżungli – dorzuca Ada Fijał.
A Wy co sądzicie o tej stylizacji? Nie usprawiedliwiają jej sylwestrowe okoliczności?

gość | 21 stycznia 2016
Ładnie wyglada
gość | 20 stycznia 2016
Musiało być jej zimno 🙁
gość | 19 stycznia 2016
chrzanić ten fatalny strój, ale te teksty Horodyny to jakaś patola i żenada O.o
gość | 19 stycznia 2016
Kiepsciutka tylko się wysila na marne biedulka, myślała że bendzię w tych galotach obiektem wstchnień ze strony męszczyzn ,chyba takiego co sam na codzień ubiera takie była tak Nastawiona Lala a tu klapa. Tak mi przykro trzeba było nie ubierać galotów z bazaru .
gość | 18 stycznia 2016
Marna kopia Kylie Jenner..