Ilona Łepkowska drwi z gwiazd wypoczywających na Zanzibarze. Mocno dostało się Kukulskiej

Egzotyczne kierunki takie jak Malediwy, Dubaj czy Zanzibar są popularne wśród polskich celebrytów, dlatego nikogo nie dziwi fakt, gdy po raz kolejny któraś z gwiazd decyduje się na ucieczkę od jesienno-zimowej aury i wygrzewanie się w tropikach.

Gwiazdy bawią się w hotelu na Zanzibarze. A właściciel? Skazany!

Ilona Łepkowska zaatakowana przez internautów! „Żenadą są wszystkie Pani seriale”

Jakiś czas temu do tego grona dołączyła Natalia Kukulska, która chwaliła się na Instagramie, że sylwestra spędzi na Zanzibarze. Jednak prócz odpoczynku i kolorowych drinków czekała ją tam praca – wokalistka razem z zespołem postanowiła zagrać koncert, z którego dochód przeznaczyła na podopiecznych tamtejszej fundacji – Fundację Pili Pili Pomagam, której jest ambasadorką.

Do wydarzenia dołączyły inne polskie gwiazdy, które bardzo szybko zaczęły chwalić się fotkami z plaży. I nie byłoby w tym wszystkim nic dziwnego ani szokującego, gdyby nie fakt, że właściciel hoteli Pili Pili – Wojciech Żabiński, będący jednocześnie twarzą marki został skazany przez polski sąd na dwa lata i dwa miesiące więzienia za oszustwo, jak udało się ustalić dziennikarzom Gazeta.pl.

Jak się okazało, mężczyzna nie tylko ma na koncie postępowanie sądowe, ale również opóźnienia związane z realizowaną przez niego inwestycją, do której współfinansowania gorąco zachęcał dziesiątki osób z Polski. Sprawa szybko została rozdmuchana przez media i internautów, a gwiazdy uparcie milczały nie chcąc zabierać głosu w tej sprawie.

Tymczasem głos bardzo chętnie zabrała Ilona Łepkowska – polska scenarzystka i producentka filmowa, za swoje osiągnięcia telewizyjne nazywana często „królową polskich seriali”. Spod jej ręki wyszły hity takie jak „Klan”, „Na dobre na złe”, „M jak miłość” oraz „Barwy szczęścia”.

Wreszcie się doczekaliśmy! Mamy swoją kolonię w Afryce!
To Zanzibar, czyli polska enklawa w tropikach zarządzana przez aferzystę z wyrokiem i zamieszkała przez naszych kochanych celebrytów. A koncert sylwestrowy Natalii Kukulskiej to bez wątpienia konkurencja dla Sylwestra Marzeń TVP!
No bo w końcu, jak się można gdzieś przelecieć w ciepłe miejsce za kilka fotek i wpisów na Insta to kto odmówi? Prawda? Po co płacić, jak się dostaje za darmo?
OMG, jaka to żenada…

Zamiast przyklaśnięcia jej opinii, scenarzystka spotkała się z atakiem i krytyką – pojawiły się również sugestie, że to właśnie ona powinna się wstydzić swojej współpracy z Telewizją Polską:

• Kukulska dała koncert dla wczasowiczów tego ośrodka na Zanzibarze, którego właściciel ma zarzuty. To chyba jest jej praca? Być może ciężka. Pani pisze scenariusz do serialu dla telewizji, której prezesem jest człowiek odpowiedzialny za szczujnię, kłamstwo i manipulacje. Ponosi moralną odpowiedzialność za śmierć prezydenta Gdańska, przegrał w sądzie z Panem Skibą, który tak go określił. A to, że będzie kiedyś skazany to tylko kwestia czasu.
• Żenadą są także wszystkie Pani seriale, których nikt z IQ powyżej kury domowej nie ogląda. I żałosne jest żebranie o ustawę reprograficzną i o nasze pieniądze.
• Występowanie i współpracowanie przy produkcjach TVP to taki sam kaliber przestępczości, bo to dorzucanie cegiełki do ogródka Kurskiego, który już dawno powinien wylądować na śmietniku historii

Atak niewątpliwie zaskoczył Ilonę Łepkowską. Myślicie, że sympatia w jej stronę zniknęła bezpowrotnie?