Jennifer Lopez zawojowała tą sukienką cały świat. Media długo pokazywały zdjęcia pięknej latynoski w powabnej, seksownej sukience Versace, którą założyła na rozdanie nagród Grammy w 2000 roku.

Nic dziwnego, że piosenkarka ma do tej kreacji sentyment.

– Któregoś dnia moja gosposia założyła ją na manekin i postawiła w moim spa, gdzie czeszę się i maluję – mówi w wywiadzie dla Harper’s Bazaar. – Wysłała mi zdjęcie. Spytała: „Podoba ci się sukienka?”. Tak, jasne, ale nie wiem, czy podoba mi się w moim domu.

Tak czy inaczej kreacja została, bo nikt nie znalazł dla niej najlepszego miejsca. Jej chłopak, Caspar Smart, orzekł, że to jej najsłynniejsza sukienka i chyba miał rację.

Może jednak Jennifer żal jest, że nie założy jej ponownie? To byłoby stanowczo zbyt ryzykowne.
 

&nbsp

Jennifer Lopez w Harper's Bazaar (FOTO)

Jennifer Lopez w Harper's Bazaar (FOTO)