Czy to kogoś dziwi? Papa Joe, jak zwie się ojca Jessiki Simpson, był głównym powodem jej rozstania z futbolistą Tonym Romo.

Sportowiec miał dość bycia w centrum zainteresowania mediów, ponoć nie mógł też znieść ojca swojej dziewczyny, który lubił kontrolować swoją pociechę i planował każdy jej krok.

Joe Simpson zaczął wtrącać się też w karierę Romo, dając mu niechciane rady na temat jego możliwej kariery.

Tony powiedział „basta\”. Na dobicie dostał jeszcze wywiad dla magazynu Glamour, w którym Jess nazywa go \”przyszłym mężem\”.

Pewnie jutro przeczytamy zapewnienia Jessiki o tym, że przecież \”to tylko plotka\”. Tak, jej ciężko będzie w to uwierzyć. Tatuś obiecywał przecież, że będzie miała męża…