Gdzie bankiet lub pokaz mody – tam i Joanna Horodyńska. Gdyby nie zdjęcia z imprez i krytykowanie innych, pewnie powoli byśmy o niej zapominali.

Pokazy jesiennych kolekcji w tym roku robią dużo szumu. Albo goście wychodzą w trakcie z powodu złej organizacji, tak jak Joanna Jabłczyńska z pokazu BOHOBOCO, albo rozpowiadają po wszystkim na portalach społecznościowych, jak im było źle. Swoje żale postanowiła wylać Joanna Horodyńska, która napisała:

Pokaz La mania rozczarował pod każdym względem. Mogę siedzieć przy toalecie na schodach na pokazie Chanel w Paryżu, ale nie na pokazie La manii. Gdyby jednak to „siedzenie” się opłaciło… fatalna, „drąca” nerwy muzyka… przewidywalna kolekcja no i spektakularna końcówka…??? Właściwie nie wiem w czym uczestniczyłam…. goście chyba też nie wiedzieli, bo większość wyszła, nie doświadczając tego, co ja. Dobrze, że to zrobili… ja wyszłam trochę za późno…. mówią aby niczego nie żałować… cóż, jednak żałuję… no ale ratowały mnie „falujące pióra” sukienki i cudowna przyjaciółka Ilona Majer z MMC… towarzyszka niedoli.

Przykre.

Czyżby ostatni pokaz Asi?

Horodyńska ostro o pokazie La Manii