/ 23.12.2008 /
Joanna Liszowska nie kryje, że jest szczęśliwa. Nie tylko mówi o tym, że się zakochała, a miłość dodała jej skrzydeł, ale też demonstruje siłę swego uczucia.
Fakt widział aktorkę z partnerem, kiedy robili zakupy w jednym z centrów handlowych. Para wykorzystywała każdy moment na czułości – przy półkach z towarem, obok kasy, na schodach – każde miejsce było dobre na czuły gest czy pocałunek.
Nie da się ukryć – miłość dodała Liszowskiej skrzydeł.