Kasia Zielińska jak sama twierdzi jest oszczędna i nie szasta pieniędzmi na prawo i lewo. Ale jak każdy człowiek posiada swoje małe słabości.

Aktorka w rozmowie z Faktem wyznała, że ma słabość do butów. Uwielbia kupować nowe buty i uważa, że nigdy ich za wiele.

– Kocham buty. Niezależnie od ceny. Lubię ekstrawaganckie modele, dzięki którym można się ciekawie ubrać.

Jej partner jest jednak zdania, że Kasia przesadza z ilością i częstotliwością kupowania nowego obuwia.

– Ostatnio dostałam nawet szlaban na buty. Usłyszałam wprost: „Kaśka, ty masz już za dużo butów!”. Bo z 70 par już mam – ze śmiechem przyznała Zielińska.

Co Wy na to?