Katarzyna Pietras namawia do cesarki
Córka Beaty Kozidrak opowiada o swoim porodzie.
Kobiety w ciąży często stają przed dylematem rodzić naturalnie czy poprzez cesarskie cięcie. Czują presję środowiska co do porodu naturalnego, a decydując się na cesarkę czują się gorszymi matkami.
Córka Beaty Kozidrak w wywiadzie dla Twojego Stylu opowiedziała o swoim porodzie. Synek Katarzyny Pietras przyszedł na świat w 2010 roku poprzez cesarskie cięcie.
– Nic nie czułam tylko lekkie kołysanie, kiedy wyjmowali Sebastiana. Położna od razu przystawiła mi syna do piersi. Przeciwnicy cesarki ostrzegali, że podczas cięcia nie wytwarza się w mózgu wystarczająca ilość endorfin, więc kobiecie trudniej pokochać dziecko, przeżywa poporodową frustrację. Widocznie w moim przypadku miłość do dziecka zrodziła się w sercu, nie w głowie – opowiedziała Kasia.
Choć przyznaje, że początkowo czując presję bycia super-mamą chciała urodzić naturalnie, jednak ostatecznie zdecydowała się na cesarkę i teraz z wielkim przekonaniem namawia do tego inne kobiety.
A jakie jest Wasze zdanie?

gość | 26 maja 2012
A I JESZCZE JEDNO CESARKA NA ŻYCZENIE JEST DLA KOBIET MAŁO AMBITNYCH BOJACYCH SIE…BO NIC NIE DAJE TAKIEJ DUMY JAK URODZIĆ WŁAŚNYMI SIŁAMI:-))MACIERZYŃSTWO TO DAR:-))
gość | 26 maja 2012
O BOZĘ CO ZA BZDURY TU NIEKTÓRE PISZA!!ŻĘNADa!!POWIEM TAK JAK MACIE MEZA …PSEUDO MEŻĄ,KTÓRY JEST Z WAMI BO JESTEŚCIE SEKSI LASKI O ROZMIARZE 38 I JAK ZOBACZY PORÓD I JAK UTYJECIE TO JUZ BEDZIE MIAŁ INNE PODEJSCIE TAK..A WDUPIE BYM TAKIEGO MEZA MIAŁA TYLE W TEMACIE!!MÓJ BYŁ PRZY OBYDOWÓCH PORODACH,BO DRUGIM ROZTYŁAM SIE SPORO I CO ..MAZ NADAL JEST ZEMNA NADAL SIE KOCHAMY NIC NIE ZMIENIŁ PORÓD;-) I WIECIE CO ..NAWET RANY MI PORODOWE OBMYWAŁ..CO W SZOKU..I TO JEST PRAWDZIWY MAZ…ANIE SAMIEC ,KTÓRY POTRZEBUJE TYLKO SEKSU Z CHUDZIUTKA ŻONKA BEZ ROZSTEPÓW I POCIETEGO KROCZA.
gość | 27 lutego 2012
To po co zachodzić w ciążę? w końcu te rozstępy, dodatkowe kilogramy, to na pewno sprawi, że facet poczuje do nas wstręt, najlepiej dziecko adoptować albo wynająć surogatkę co?
mojego męża nawet nie prosiłam aby ze mną rodził, sam chciał, poza tym kiedy to facet stoi obok lekarza/położnej i patrzy na krocze?
no pewnie macie rację, po 10 latach jest ze mną na siłę, na boku ma kochankę, bo mnie podczas seksu boli i nie mam w ogóle ochoty. 😉 pozdrawiam te najmądrzejsze co lepiej znają moje życie niż ja sama. Pokłony do Was, może wykorzystacie swój dar w bardziej pożytecznym celu 😀
gość | 26 lutego 2012
MIŁEGO SRANIA Z MĘŻEM TAK, TAK – SRANIA POŁOŻNA SIĘ ŚMIAŁA ŻE SIĘ W OGÓLE TYM PRZEJĘŁAM BO WSZYSTKIE TO ROBIĄ ALE NAWET NIE WIEDZĄ BO TO SIĘ DZIEJE PODCZAS PARTYCH, CZY Z LEWATYWĄ CZY TEŻ BEZ NIEJ! SZKODA ŻE W KOLOROWYCH PISEMKACH DLA MAM O TYM NIE PISZĄ TAM SĄ SAME SUPERLATYWY, PORÓD Z MĘŻEM NIE MA SENSU KRÓLEWNY ON SIĘ MOŻE CO NAJWYŻEJ ZA WIELE NAPARZYĆ, JESTEM W TRAKCIE ROZWODU PO PORODZIE JUŻ NIE BYŁO TAKICH MOTYLKÓW JAK PRZED. JA Z NOWYM MĘŻEM JUŻ TEGO BŁĘDU NIE POPEŁNIĘ!
gość | 26 lutego 2012
znany seksuolog powiedział, że nalezy poobserwowac swojego męża.I jeśli parnetr jest estetą, np. starannie dobiera sobie ubrania, wykazuje ogolnie dbałośc o rożne szczegóły, nie brać faceta na porodówkę. Bo oprócz szoku może czuć potem obrzydzenie do żony..