Klaudia Halejcio wraz ze swoim narzeczonym – przedsiębiorcą Oskarem Wojciechowskim, postanowili wczoraj skomentować podwyżki cen prądu. Wojciechowski udostępnił nawet na swoim InstaStories wykaz rachunku. Kwota rzeczywiście jest bardzo wysoka. Para psioczyła na PGE, choć ich willa jest warta 9 mln i kilka tysięcy do zapłaty za rachunek z pewnością nie stanowi dla nich problemu.

Klaudia Halejcio twerkuje do kamery. Kamerzysta do niej: „Ale masz ciężką pracę”

Ile wynosił rachunek za energię elektryczną?

Aktorka Klaudia Halejcio w mocnych słowach odniosła się do cen prądu i zachęciła widzów do wejścia na profil jej narzeczonego. Oskar opublikował szczegóły dotyczące opłat. Jak widać, parę dziwi fakt, że willa nie jest tania w utrzymaniu.

Chciałam podziękować PGE za tegoroczne podwyżki prądu. Woda w basenie, że tak powiem mega zimna. Coraz bardziej myślę o morsowaniu. Oskar przestał grzać, nie to co w zeszłym roku. Sześć koła bulić co miesiąc trzeba. Robota czyszczącego, że tak powiem nie ma, no bo też na prąd – wyznała.

Czyżby para rzeczywiście zaczęła oszczędzać na energii? Aż trudno w to uwierzyć, widząc ich wystawne życie. Oskar na swoim Instagramie tak skomentował sprawę:

Ostatnio zastanawiałem się nad tym, jak próbuje się nam wmówić, że produkcja prądu w Polsce jest tak kosztowna – tłumacząc to wojną, kryzysami i innymi czynnikami. Tymczasem rachunek za prąd w zwykłym domu wynosi już średnio 5-6 tysięcy złotych miesięcznie. Odpowiedź na pytanie, dlaczego tak jest, znajduje się na moim drugim screenie – napisał Wojciechowski.

Zrzut ekranu, o którym wspomniał Wojciechowski, dotyczył faktu, iż zysk netto PGE w pierwszym kwartale 2024 roku wyniósł 893 mln zł.

Klaudia Halejcio o dzieciach: „Te małe potworki wstają o 5 rano”

Opłaty za prąd Oskara Wojciechowskiego i Klaudii Halejcio

Opłaty za prąd Oskara Wojciechowskiego i Klaudii Halejcio/ Fot. Instagram

Narzeczony Klaudii Halejcio cieszy się jak dziecko z nowego Lamborghini: „Jako pierwszy w Polsce”

Z pewnością para nie ma „zwykłego domu” jak stwierdził Oskar Wojciechowski

Przypomnijmy, że wart 9 mln złotych dom mieści się na warszawskim Ursynowie, a posiadłość ma aż 500 metrów kwadratowych. W willi znajduje się 8 pokoi, ale również garderoba, pralnia, sala kinowa, nowoczesna sauna. Zaś w parkingu nie zabrakło luksusowych aut. W kwietniu tego roku, przedsiębiorca pochwalił się posiadaniem Lamborghini Revuelto wartym 3,5 mln złotych. Wtedy to stwierdził, że jest on pierwszą osobą w Polsce, która odebrała kluczyki do egzemplarza tego auta.

Obydwoje nie narzekają na brak pieniędzy i nawet jak sami przyznali w wywiadzie na platformie YouTube u Żurnalisty: „mają więcej pieniędzy niż czasu”. 

Czy finansowo coś się w ich życiu zmieniło, czy po prostu postanowili być bardziej oszczędni? Jak myślicie?