Koniec śledztwa w sprawie śmierci Janusza Dzięcioła. Prokuratura ustaliła okoliczności wypadku
Janusz Dzięcioł zginął w grudniu na przejeździe kolejowym.

W grudniu ubiegłego roku Janusz Dzięcioł zginął w wyniku zderzenia samochodu osobowego z rozpędzonym pociągiem. Do zdarzenia doszło na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w miejscowości Biały Bór, 100 metrów od miejsca zamieszkania Dzięcioła. Zwycięzca pierwszej edycji „Big Brothera” zmarł w wieku 65 lat.
Zakończono śledztwo w sprawie śmierci Janusza Dzięcioła
Po kilku miesiącach od tragicznego zdarzenia prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie śmierci Janusza Dzięcioła. Grudziądzka prokuratura ustaliła, że przyczyną śmierci mężczyzny był rozległy uraz głowy i podała okoliczności wypadku.
Do wypadku doszło w wyniku niezachowania ostrożności kierowcy i nieustąpienia pierwszeństwa przejazdu pojazdowi szynowemu – cytuje słowa prokurator rejonowej Agnieszki Renieckiej Gazeta Pomorska.
Ustalono też, że samochód Janusza Dzięcioła, jak i pociąg były sprawnie techniczne. Dodatkowo eksperyment kolejowy potwierdził, że sygnalizacja świetlna i dźwiękowa przejazdu była sprawna. Wykluczono też udział osób trzecich, a także poinformowano, że analiza badania krwi wykazała, że w chwili wypadku zarówno kierowca, jak i maszynista byli trzeźwi i nie byli pod wpływem środków odurzających.
ZOBACZ TEŻ:
Mężczyzna ZASŁABŁ w trakcie rozmowy z księciem Karolem (WIDEO)
Nick Cordero, 41-letni aktor zmarł na koronawirusa. Jego walka z chorobą była dramatyczna

Janusz Dzięcioł/fot. AKPA

Janusz Dzięcioł/fot. AKPA

Janusz Dzięcioł/fot. AKPA