Jak donosi Fakt, Małgorzacie Kożuchowskiej znudził się już temat ślub i dzieci. Aktorka zastanawia się podobno, czy akurat tego potrzebuje do szczęścia.
Znajomy Kożuchowskiej twierdzi, że nie chce się ona wypowiadać na tematy związane ze ślubem i dziećmi. A jeszcze niedawno było inaczej.
Partner aktorki, Bartek Wróblewski, już prawie rok temu się oświadczył, para kupiła drogi dom. Kożuchowska niejednokrotnie wspominała o tym, że marzy o dzieciach, nie wyklucza również adopcji.
Fakt ma kilka teorii.
Ale najwyraźniej Gosia, która już tyle lat nie potrafi się zdecydować, czy wyjść za mąż, czy nie, z wiekiem zamiast znaleźć rozwiązanie problemu, po prostu tematem się znudziła.
A może Małgorzata Kożuchowska wzięła sobie do serca złośliwe uwagi mediów, że jej wybranek musi pracować przez rok, by zarobić jej miesięczną gażę? – czytamy.
migusia | 26 sierpnia 2007
I dobrze. Jakby miała dziecko skazywać na taką wiecznie skwaszoną gebę.
kociak | 25 sierpnia 2007
jak zwykle ten głupi Fakt, a wy mu wierzycie? no helo? przecież ta gazeta nadaje się do tego samego celu co sraj taśma…
gość | 25 sierpnia 2007
Ona na tym zdjęciu wygląda, jakby ją krowa oblizała.
nemezis | 25 sierpnia 2007
Może właśnie dotarło do niej, że mija sie z powołaniem? Niedługo fakt poda, że Kożuchowska została zakonnicą, bo taka ostatnio chodzi uduchowiona.
pokropce | 25 sierpnia 2007
ale to chyba nie jej wina że zarabia więcej prawda??