Wychodzi na to, że Małgorzata Kożuchowska ma już dość roli Hanki Mostowiak. Możliwe, że jej postać zniknie z ekranów telewizorów, ale nie aktorka.

Kożuchowska ma zagrać w serialu Tylko miłość, który od września będzie emitowany w telewizji Polsat.

Scenarzystka „M jak miłość\” [Ilona Łepkowska] znana jest z tego, że zatrudniając aktorów przy swoich projektach, wymaga od nich, by się nie pokazywali w innych serialach. Kożuchowska jednak zlekceważyła te zastrzeżenia – pisze Fakt.

– Ta sytuacja martwi mnie. Wolałabym, żeby tamtej roli nie przyjmowała – stwierdziła Łepkowska.

Co ciekawe, Kożuchowska chyba najlepiej dogaduje się z twórcami serialu. Ma też najwyższą pensję. Za jeden odcinek jest to ok. 5 tysięcy złotych.

– Chciała podwyżki, to ją dostawała. Zażyczyła sobie wolnego – zdjęcia były przekładane. Na taki komfort nie mógł sobie pozwolić żaden inny aktor, tylko Gosia – powiedziała osoba z produkcji serialu.

Co teraz będzie z M jak miłość? Tego jeszcze nie wie nikt. Wszystko zależy od wyobraźni scenarzystów.

– Jeżeli przyjmie nową rolę, będziemy zastanawiać się, co dalej. Zdarza się, na przykład kiedy umiera aktor, że usuwamy jego postać i cały wątek. Ale nie chciałabym, by w serialu mnożyły się śmierci. A z drugiej strony – jak inaczej mogłabym usunąć postać graną przez Małgosię? – żali się Łepkowska.

Może dzięki tej zamianie Kożuchowska będzie miała okazję pokazać więcej swoich aktorskich zdolności. Rola Hanki Mostowiak jest raczej mdła, jak na aktorkę o takich możliwościach. Chociaż przez tę \”miłość\” w tytule może być różnie. Zobaczymy, co z tego wyniknie.