Jak podają amerykańskie portale plotkarskie, Lindsay Lohan zaliczyła nieudaną próbę ucieczki z ośrodka odwykowego. Rozumiemy, że każdy przymusowo przebywający w zamknięciu czuje silna potrzebę wyrwania się na wolność. To co nas zastanawia bardziej to motywacja aktorki.

Podobno tym, na czym najbardziej jej zależało było zdobycie ulubionego napoju, którego w luksusowej klinicie Betty Ford Center niestety nie serwowano. Aby go zdobyć Lohan postanowiła niepostrzeżenie wymknąć się do najbliższego automatu. Jednak nie dane jej było zakosztowanie napoju.

Ucieczka została udaremniona po tym jak ubranie jej wspólniczki przyczepiło się do ogradzającego ośrodek płotu. Tym samym cały plan diabli wzięli.

Jeśli cała opowieść jest prawdziwa, to uznajemy ją za jedno z najgłupszych zachowań gwiazdki. Czy nie jest świadoma tego, jak wiele w ten sposób ryzykuje? Przypomnijcie sobie jej łzy podczas ogłaszania wyroku skazującego ją na więzienie.