Liv Tyler, której fantastyczne, acz mocno podrasowane fotki ukazały się ostatnio w magazynie Wonderland (pisała o tym martyna) udzieliła bardzo intymnego wywiadu, w którym mówi o życiu po rozstaniu z mężem Roystonem Langdonem.

– Nie ma nic gorszego, niż ból serca. Jest jak choroba, która dotyka ciało.

Przez kilka tygodni myślisz \”Czuję się dobrze, już jest lepiej\”, a potem nagle, nie wiadomo skąd to znów w ciebie uderza.

Liv przyznała, że wyprowadzka jej męża z domu w ubiegłym roku była dla niej koszmarem.

– W takiej chwili możesz się czuć jak ktoś przegrany, zastanawiać się czy coś jest z tobą nie tak – mówi Tyler.