Madonna + George Clooney = katastrofa
Ich randka nie należała do tych najbardziej udanych.
/ 20.12.2009 /
Po rozwodzie z Guyem Ritchie Madonna była wolna i szukała przygód. Gdzie szukać ich lepiej, jeśli nie u wiecznego kawalera, George’a Clooneya?
Aktor i piosenkarka spotkali się kilka razy na randce, ale – co dzisiaj wspomina Madonna – wszystkie wieczory okazały się być katastrofą.
– Nie był już taki odważny, na jakiego się zgrywał – opowiadała znajomym gwiazda. – A co gorsza, było strasznie sztywno. Chciałam zażartować, ale jego w ogóle nie bawiły moje słowa. Siedział z kamienną twarzą, atmosfera była naprawdę niezręczna.
A może George po prostu nie rozumiał jej poczucia humoru?