Magda Femme atakuje Wiśniewskiego

Magda Femme, pierwsza żona Michała Wiśniewskiego, była związana z wokalistą przez 5 lat.

Po rozwodzie ich drogi rozeszły się na dobre, a relacje drastycznie się pogorszyły.

Po emisji wczorajszego odcinka programu Na językach Femme nie wytrzymała. Na Facebooku odniosła się do słów Wiśniewskiego, który stwierdził, że Magda chwali się tym, że była jego żoną.

To pierwszy i ostatni komentarz na temat Wiśniewskiego i jego dzisiejszego bełkotu na mój temat w programie „Na językach” – napisała wokalistka.

Cóż drogi były mężu, jeśli takie zdanie pojawia się przy moim nazwisku, dzieje się to zawsze bez mojej zgody i aprobaty. Naprawdę nie ma się czym chwalić, bo nikomu jeszcze w tym kraju pokazywanie się obok Ciebie i w Twoim kontekście nie pomogło a raczej zaszkodziło – stwierdziła Femme.

A potem „pojechała” jeszcze ostrzej:

Zapracowałeś sobie, pokazywaniem gołego tyłka, chwaleniem wstydliwymi chorobami czy rozmiarem penisa na miano szczytu obciachu.

Tylko ktoś kto ma skłonności samobójcze wpadłby na pomysł budowania „Szcześliwego PR’u” na Twoich plecach, bo to zwyczajnie nie pomoże.

Dodatkowo zastanawia fakt, że to wszystko mówi ktoś kto od kilkunastu lat bezskutecznie walczy o to by jeszcze być uważanym za artystę, bo od sukcesu ostatniej piosenki, mój drogi były mężu minęły już całe wieki.

Smutne to, że nie radzisz sobie jako były człowiek sukcesu i nie pozwalasz przez to żyć innym. – zauważa Femme.

I niech Cię tak nie martwi to, czy mi się układa kariera czy nie.

Jakie to żałosne, że były gwiazdor zajmuję się od wielu lat tylko bluzganiem innych …a zwłaszcza byłych żon (ku uciesze obecnej), póki nie zmieni ona statusu na ” byłą” (czego nie życzę) – skwitowała piosenkarka.

Na koniec była żona Wiśniewskiego złożyła mu życzenia:

Życzę natomiast Tobie były mężu pogodzenia się z faktem, że lata świetności już za Tobą.

Nagraj coś gościu, uwierz w siebie, może wtedy odwalisz się ode mnie, moich bliskich a zwłaszcza od mojego dziecka.
Szczęśliwa i spełniona twoja była żona. Amen – zakończyła Femme.

Zrzut ekranu www.facebook.com/MagdaFemme