Magda Modra i Marek Krupski wydali oświadczenie po oskarżeniach dyrektora filharmonii
Magda Modra i Marek Krupski wywołali w sieci sporą aferę po sylwestrowej nocy. Lokalny portal ze Szczecina opisał sytuacje z udziałem Magdy Modrej i Marka Krupskiego, którzy mieli być nieprzygotowani do koncertu prezydenckiego w Filharmonii:
„Goście zażenowani prowadzącymi Koncerty prezydenckie w Filharmonii. Dyrektor w pewnym momencie… zastąpił konferansjera” – brzmi tytuł publikacji na łamach wszczecinie.pl.
Magda Modra i Marek Krupski komentują aferę
Jak się okazuje, dyrektor instytucji Przemysław Neumann musiał przejąć prowadzenie koncertu. Podobno para celebrytów była kompletnie nieprzygotowana do tak elitarnego wydarzenia:
Dochodziło do licznych błędów i przejęzyczeń, a Modra zapowiedziała przerwę wtedy, kiedy prezentowała się orkiestra. Goście byli zaskoczeni dość frywolnymi sformułowaniami padającymi ze sceny oraz strojem prowadzącego, który na prezydencką galę włożył połyskujący garnitur, przykrótkie spodnie i mokasyny – czytamy na portalu wszczecinie.pl.
Pamiętacie Magdalenę Modrą? TAK dziś wygląda uczestniczka „Baru”
Wysłaliśmy zapytanie do Magdy Modrej, czy chciałby skomentować całą aferę. Po kilku godzinach dostaliśmy wspólnie wydane oświadczenie, z którego wynika, że para podjęła kroki prawne:
„Szanowni Państwo,
w obliczu napływających zapytań dotyczących zajęcia przez nas stanowiska w sprawie oświadczenia zamieszczonego przez Pana Dyrektora Filharmonii Szczecińskiej Pana Przemysława Neumanna oraz w nawiązaniu do licznych artykułów pojawiających się na serwisach plotkarskich stanowiących pokłosie w/w oświadczenia, niniejszym informujemy, iż do dnia dzisiejszego władze Filharmonii Szczecińskiej nie skontaktowały się z nami jak rownież nie zgłosiły zastrzeżeń co do jakości naszej pracy.
Informację o wstrzymaniu wypłaty wynagrodzenia uzyskaliśmy z artykułów zamieszczonych w internecie. Wobec powyższych działań uderzających w nasze dobre imię jak i nasze dobra osobiste zmuszeni jesteśmy do skierowania sprawy do kancelarii adwokackiej celem podjęcia dalszych kroków prawnych.
Marek Krupski
Magdalena Modra” – czytamy w oświadczeniu przesłanym do redakcji Kozaczek.pl.



Czyli wyrzucenie z prowadzenia drugiej części koncertu nie jest zgłoszeniem zastrzeżeń? Hmm ciekawe…
Krupski, pseudo celebryta, palant jakich mało, mierny pajac z Malanowskiego.
Ja uważam, że dyrektor filharmonii który uważa się za człowiekia który ma klasę tej klasy nie zachował rozprawiając się publicznie z ludźmi zatrudnionymi . Takie sprawy powinny być załatwione za zamkniętymi drzwiami . To wtedy klasa .