Oglądając zdjęcia Mai Sablewskiej wielu z Was zwracało uwagę na jej oczy. Nie da się ukryć, że Sablewska ma tęczówki różnego koloru. Czasami to dzieło samej natury, jednak w przypadku Mai okazuje się, że jako nastolatka przeszła skomplikowaną operację oka.

– Kolory moich oczu to wynik operacji, którą przeszłam jako 15-latka, miałam wszczepianą tęczówkę – wyznała jurorka X-Factora w piątkowym programie Dzień Dobry TVN.

Zabieg był konieczny, gdyż w wyniku kontuzji jakiej doznała podczas gry w koszykówkę, Maja mogła nawet stracić oko.

Dzisiaj popularna menedżerka musi bardziej na siebie uważać, a o dźwiganiu i ćwiczeniach siłowych nie może być nawet mowy.

\"\"