Marta Wiśniewska, czyli Mandaryna, kończy dziś 41 lat.

Piosenkarka swoje urodziny upamiętniła na Instagramie. Zestawiła dwa zdjęcia – z dzieciństwa i najnowsze.

Magda Femme, Mandaryna, Dominika… Czyli wszystkie ŻONY Michała Wiśniewskiego (STARE ZDJĘCIA)

Była żona Michała Wiśniewskiego nie marudzi z powodu upływającego czasu:

Uśmiecham się do swoich 41 lat. Hmmm, w sumie myślałam, że zawsze będę miała 30🤷‍♀️. No ale skoro jednak czas się nie zatrzymał, dopłynęłam do 41… Była to bardzo ciekawa, pełna wzburzonych fal ( często morskich bałwanów), ale również przyjemnie spokojna podróż. Nie, żebym już nie chciała dalej płynąć🙊🌊…Wręcz przeciwnie. Mam wielki apetyt na kolejne wyzwania i przygody – pisze wokalistka i tancerka.

Mandaryna pisze także, że lubi siebie w dojrzałym wieku:

Lubię siebie dojrzałą, świadomą swoich zalet (wad nie pamietam 🤷‍♀️patrząc na pesel mam prawo). Fajnie, że już nic nie muszę a wszystko mogę………………………. Mogę odważnie iść do przodu drogą, którą sama wybrałam …… Mogę być dumna ze swoich niesamowitych dzieci. Niebanalnych, wrażliwych, mądrych, pełnych pasji ……… Mogę cieszyć się z mnóstwa zrealizowanych marzeń i pomysłów będących jeszcze w poczekalni – dodaje gwiazda.

Mandaryna ma CZARNE włosy!

Mandaryna wspomina też o swoim obecnym partnerze:

Mogę spojrzeć w lustro i uśmiechnąć się do kobiety szczęśliwej, która żyje tu i teraz, która może wtulić się w ramiona swojego mężczyzny i czuć luksus bycia sobą – podkreśla.

Dodajmy, że Mandaryna wychowuje dwoje dzieci ze związku z Michałem Wiśniewskim – Fabienne i Xaviera.

Obecnie Mandaryna jest w związku z Pawłem Wojcikiem. W rozmowie z Galą mówiła o swoim partnerze:

Oboje z moim obecnym partnerem mamy jakiś bagaż doświadczeń z poprzednich związków. Połączenie światów dwóch osób, które przed 40 lat funkcjonowały osobno, tak by wszystko ze sobą dobrze współgrało, nie jest łatwe.

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!

Wyświetl ten post na Instagramie.

Uśmiecham się do swoich 41lat. Hmmm, w sumie myślałam, że zawsze będę miała 30🤷‍♀️. No ale skoro jednak czas się nie zatrzymał, dopłynęłam do 41... Była to bardzo ciekawa, pełna wzburzonych fal ( często morskich bałwanów), ale również przyjemnie spokojna podróż. Nie, żebym już nie chciała dalej płynąć🙊🌊...Wręcz przeciwnie. Mam wielki apetyt na kolejne wyzwania i przygody. Lubię siebie dojrzałą, świadomą swoich zalet (wad nie pamietam 🤷‍♀️patrząc na pesel mam prawo). Fajnie, że już nic nie muszę a wszystko mogę............................ Mogę odważnie iść do przodu drogą, którą sama wybrałam ...... Mogę być dumna ze swoich niesamowitych dzieci. Niebanalnych, wrażliwych, mądrych, pełnych pasji ......... Mogę cieszyć się z mnóstwa zrealizowanych marzeń i pomysłów będących jeszcze w poczekalni.......... Mogę ze wzruszeniem patrzeć na zdjęcie małej dziewczynki, która zawsze chciała śpiewać i tańczyć, którą mama zaprowadziła na przesłuchanie do dziecięcego zespołu a później, z młodszą siostrą na rękach, godzinami czekała aż jej córka wyskoczy z sali i tanecznym krokiem wrócą do domu (tramwajem nr 4)............ Mogę wspominać tatę, najmądrzejszego, najsilniejszego, najodważniejszego mężczyznę, z niebanalnym poczuciem humoru....... Mogę kolekcjonować uśmiechy wszystkich MDSowiczów, dzięki którym osiągnęłam zawodowy sukces. A moja taneczna pasja przepływa przez ich wrażliwość.......... Mogę spojrzeć w lustro i uśmiechnąć się do kobiety szczęśliwej, która żyje tu i teraz, która może wtulić się w ramiona swojego mężczyzny i czuć luksus bycia sobą ❤️#urodziny

Post udostępniony przez Marta Wisniewska (@marta.mandaryna)

scena z: Marta Wiśniewska, Paweł Wójcik, SK:, , fot. Baranowski/AKPA
scena z: Marta Wiśniewska, Paweł Wójcik, SK:, , fot. Jacek Kurnikowski/AKPA