Marina zdradziła, dlaczego NIE pokazuje twarzy synka! Jest OBURZONA!
Fani w końcu się doigrali.

Marina Łuczenko-Szczęsna dołączyła do grona gwiazd, które nie pokazują twarzy swoich dzieci. Piosenkarka chętnie dzieli się z fanami fotografiami małego Liama, jednak na każdej z nich buźka dziecka jest zakryta. Internauci dopytywali wokalistkę, dlaczego aż tak bardzo chroni swoją prywatność. 29-latka nie wytrzymała i zamieściła na Instagramie mocny wpis.
Marina wrzuciła zdjęcie z synem Liamem: „Piękny synek podobny do taty.”
– Specjalnie uciełam ze zdjęcia Liama żeby Was nie stresować haha 🤭😂😭🤪🤷🏻♀️
– zaczęła ironicznie swój wywód.
Żona Wojciecha Szczęsnego zauważyła, że wielu celebrytów zdecydowało się nie ujawniać wizerunku swoich dzieci:
– A tak serio? Dajcie sobie co poniektórzy spokój z pytaniami, dlaczego nie pokazuję twarzy mojego dziecka. Jeżeli komuś trzeba tłumaczyć dlaczego tego nie robię to nie ma sensu nawet wchodzić w dyskusję. Takiego wyboru dokonała większość mam które funcjonują w świecie medialnym. Na całe szczęście dla mnie jak i dla większości tutaj obecnych mam i nie tylko, jest to oczywiste i nie jest to żadna fanaberia.
Artystka przyznała również, że macierzyństwo zmieniło jej życie:
– Nie będę również prowadziła swojego profilu w taki sposób, by ku zadowoleniu nielicznym udawać, że w moim życiu nic się nie zmieniło, bo tak nie jest. Wszystkich nie zadowole, nawet nie probuję tak więc przypominam ,że obserwowanie tego profilu nie jest obowiązkowe.🤷🏻♀️
🙋🏻♀️A Wam kochani dziękuję za wsparcie.💪💋
Marina SZCZERZE o karmieniu piersią
Zgadzacie się z polską WAG? Fani nie powinni domagać się pokazywania twarzy synka? Chyba nie doczekamy się momentu, w którym zobaczymy buzię Liama czy Klary Lewandowskiej.