Wojtek Szczęsny KOŃCZY karierę. „Czuję, że teraz nadszedł czas, aby poświęcić całą moją uwagę rodzinie”
Bramkarz opublikował post na Instagramie.
Wojciech Szczęsny po rozstaniu z Juventusem przez pewien czas pozostawał bez klubu. Niedawno bramkarz udzielił nawet wywiadu, w którym zdradził, że na 80% wie, gdzie będzie kontynuował swoją karierę. Nic jednak nie wskazywało na to, że sportowiec podejmie tak drastyczne kroki. We wtorek 27 sierpnia ogłosił koniec swojej kariery. „Jest wiele osób, którym chciałbym podziękować w tym miejscu, ale postaram się to zrobić osobiście z każdą z nich. Ale wam — fanom — jestem winien szczególne podziękowania za to, że byliście ze mną w tej podróży” — wyznał.
Wojtek Szczęsny przeprowadza wywiad, a nagle w tle pojawia się Liam: „O będę w internecie!”
Wojciech Szczęsny kończy karierę
Bramkarz opublikował obszerny wpis na Instagramie, w którym wyjaśnił, że nadszedł czas na emeryturę. „Opuściłem Warszawę, moje rodzinne miasto, w czerwcu 2006 roku, aby dołączyć do Arsenalu z jednym marzeniem — zarabiać na życie z piłki nożnej. Nie wiedziałem, że będzie to początek podróży życia. Nie wiedziałem, że będę mógł grać dla największych klubów na świecie i 84 razy reprezentować swój kraj. […] Nie tylko spełniłem swoje marzenia, ale dotarłem tam, gdzie moja wyobraźnia nawet nie odważyłaby się mnie zabrać” – zaczął.
Ale dałem grze wszystko, co miałem. Dałem grze 18 lat mojego życia, codziennie, bez wymówek. Dziś, choć moje ciało wciąż czuje się gotowe na wyzwania, moje serce już tam nie jest. Czuję, że teraz nadszedł czas, aby poświęcić całą moją uwagę rodzinie – mojej niesamowitej żonie Marinie i dwójce naszych pięknych dzieci, Liamowi i Noelii. Dlatego postanowiłem wycofać się z profesjonalnego futbolu.
Wojciech Szczęsny znów wraca do wspomnień, jak poznał żonę. Tego jeszcze nie mówił!
Szczęsny w tym emocjonalnym poście postanowił pożegnać się ze swoimi fanami i podziękować im za wsparcie: „Koniec podróży to czas na refleksję i wdzięczność. Jest wiele osób, którym chciałbym podziękować w tym miejscu, ale postaram się to zrobić osobiście z każdą z nich. Ale wam — fanom — jestem winien szczególne podziękowania za to, że byliście ze mną w tej podróży. Za wsparcie i krytykę, za miłość i nienawiść, za bycie najpiękniejszą i najbardziej romantyczną częścią futbolu. Bez was nic z tego nie miałoby sensu! Dziękuję!”.