Mateusz z Fit Lovers upadł na kobietę i uszkodził jej dysk szyjny. Teraz ROZPACZLIWIE przeprasza (WIDEO)
Mateusz z Fit Lovers wcześniej przekonywał w mediach, że nikomu nic się NIE STAŁO. Qczaj nie zostawił na nim suchej nitki: Brak pokory.
W sobotę Fit Lovers, czyli Pamela i Mateusz wręczyli nagrodę Annie Lewandowskiej podczas festiwalu „See Bloggers 2019”. W pewnym momencie Pamela w żartach powiedziała „To co, może salto”. Mateusz wziął słowa dziewczyny na poważniej i zrobił salto w powietrzu, które zakończyło się upadkiem na widownie.
Mateusz Fit Lovers spadł ze sceny
Po wydarzeniu para zapewniała, że nikomu nic się nie stało:
Potem było już mniej ciekawie, bo Mateusza oślepiło światło spadł ze sceny po salcie. Na szczęście nikomu nic się nie stało
– napisali Fit Lovers na instastories.
Mateusz z Fit Lovers upadł na kobietę w ciąży
Jak się później okazało, upadł na kobietę i uszkodził jej dysk na odcinku szyjnym. Daniel Kuczaj nie mógł przejść obok tego obojętnie – postanowił stanąć po stronie kobiety.
Największym zaskoczeniem był FitLovers. Tak nas zaskoczył, że nas prawie pozabijał. Dobrze, że siedziałem w 4 rzędzie.
Aż mnie ze złości rozrywa jak czytam, że „miał wypadek”. Co miał?!
– powiedział zezłoszczony Daniel na Inststories.
Przedstawił swoją wersję wydarzeń:
Mateusz zrobił salto, lądując na świeżo upieczonej mamie i jej mężu. Portale piszą, że Mateuszowi strzelił łokieć… Owa pani, o której mówimy, ma uszkodzony dysk w odcinku szyjnym! Nic się nie stało? Jednak się stało! W takich momentach jak ten, trzeba wziąć odpowiedzialność za to, co się robi. Powiedziałem o tym, bo jestem zły i wkurzony. Rozmawiałem dziś z mężem tej pani, która ma uszkodzony dysk. Nikt się nie skontaktował z państwem. Fitloversi mówią, że się nic się nie stało, a internet ma bekę
– powiedział Qczaj.
Dodał, że sam mąż kobiety musiał zadzwonić do influencerów, aby oni mogli wyrazić skruchę.
Szkoda, że inicjatywa wyszła od niego
– podkreślił znany trener.
Mateusz z Fit Lovers przeprasza
Mateusz Janusz w poniedziałek wieczorem skomentował sytuację. Ze łzami w oczach przeprasza i żałuje tego salta.
Niby wszystko miało być ok, rozmawiałem z tą Panią kilkukrotnie, rozmawiałem z jej mężem i zapewniali, że jest ok i czuje się dobrze. Jakby z tą myślą idąc, staraliśmy się odnieść do tej sytuacji, bo wiecie my zawsze myślimy pozytywnie i zakładamy te dobre scenariusze. Ale sytuacja trochę się zmieniła i kilka godzin temu dostaliśmy informację, że jednak stan tej Pani nie jest jednak taki, jak mógł się wcześniej wydawać. Jestem załamany tą sytuacją, nie wiem, co ma zrobić, żałuje tego salta z każdą sekundą
– mówi zrozpaczony Mateusz.
Zaznaczył, że bierze pełną odpowiedzialność za to, co się stało