Mąż Julii Roberts wręcza jej czerwone róże na ulicy (ZDJĘCIA)
Romantyczne Walentynki gwiazdy i jej ukochanego w Rzymie.

Julia Roberts (51 l.) wciąż jest uważana za jedną z najpiękniejszych kobiet show-biznesu. Aktorka uchodzi za ikonę i choć niektórzy uważają, że jej uroda jest problematyczna, wdzięk i urok gwiazdy przysparzają jej wciąż nowych fanów.
Julia Roberts w szortach już nie zachwyca? (FOTO)
Julia Roberts bardzo chroni swej prywatności. W przeszłości miała „na pieńku” z wieloma paparazzi, którzy wchodzili z butami w jej życie.
Tym razem aktorka nie miała nic przeciwko byciu fotografowaną – fotoreporterzy podglądali gwiazdę, która poleciała z mężem do Rzymu. Jednego wieczoru para specerowała po ulicach miasta, a w oddali kręcili się paparazzi. W pewnym momencie utrwalili romantyczną scenę – mąż Julii, Danny Moder, kupił od ulicznego sprzedawcy kwiatów czerwone róże i wręczył je żonie.
Anna Lewandowska z mężem na pokazie Calzedonii. Pozuje z samą Julią Roberts!
Kim jest mąż Julii Roberts?
W latach 1993 – 1995 Julia Roberts była żoną Lyle’a Lovetta. Po rozwodzie przez kilka lat była sama. W 2002 roku wyszła za mąż za Danny’ego Modera – operatora kamery, którego poznała na planie filmu Mexican.
28 listopada 2004 roku Julia urodziła bliźnięta – Hazel Patricię i Phinnaeusa Waltera. W 2007 roku na świat przyszło trzecie dziecko pary, syn Henry Daniel.
Nasza faworytka! Julia Robert najpiękniejsza na gali Złotych Globów
Julia i jej mąż wciąż wyglądają na zakochanych. Zobaczcie w galerii ich wspólne zdjęcia z Rzymu – ze spaceru i zakupów.
gość | 10 lutego 2019
Codziennie powinna dostawać taki bukiet, To osobowość i wspaniały człowiek. Mimo dużych sukcesów zawodowych, jest sobą.
gość | 10 lutego 2019
Codziennie powinna dostawać taki bukiet,
gość | 10 lutego 2019
Wspaniała aktorka i kobieta. Nawet w reklamach jest niedoscigniona. Z takim wdziękiem i ujmującym sposobem poruszania się, z kobiecością.To sztuka ,której wiele naszych artystek i celebrytek może się tylko uczyć.
gość: gosc | 10 lutego 2019
o matko ale news on moze codziennie jej dawac po 100 roz wielkie mi halo !
gość | 10 lutego 2019
W październiku też byłam na urlopie w Rzymie. Tam nie tyle co kupujesz kwiaty od ulicznego sprzedawcy ale „dostajesz je w prezencie” tylko później chcą od Ciebie pieniądze. Mi z tych trzech róż została tylko jedna bo za mało € dałam 😊