Mikołaj Rey odpadł z programu MasterChef (FOTO)
Zawodnicy rozpoznawali składniki bigosu.

W dzisiejszym odcinku MasterChefa śledziliśmy rywalizację na poligonie oraz bój o rozpoznanie jak największej ilości składników bigosu.
W pierwszej części show zawodnicy przygotowywali dwudaniowy obiad dla żołnierzy. Zadanie okazało się wymagające – nie dość, że walczący o tytuł MasterChefa musieli przydźwigać dziesiątki kilogramów produktów, musieli też zdążyć w dość krótkim czasie ugotować pyszny obiad dla grupy zgłodniałych mężczyzn. W menu pojawiły się zupy i marchwiowa oraz cebulowa. Królował schab i kotlety z mięsa wieprzowo-wołowego.
Drużyna, która składała się niemal wyłącznie z mężczyzn, okazała się słabsza. Największą wpadkę zaliczył Mikołaj Rey, który podał na wpół surowe ziemniaki.
Druga konkurencja polegała na rozpoznawaniu składników bigosu. Wzięli w niej udział członkowie zespołu, który przegrał na poligonie.
Trójka z nich odgadła minimalną ilość składników dania. I to właśnie spośród trzech najsłabszych zawodników jury miało wyłonić dzisiejszego przegranego.
Ostatnia rywalizacja polegała na rozdzieleniu jak największej liczby białek i żółtek jajek.
Najgorzej poszło Mikołajowi Reyowi, który oddał fartuch MasterChefa.

Fot. Bartosz Siedlik/TVN
gość | 5 października 2012
miałam ostatnio sen erotyczny z nim w roli głównej;)
gość | 2 października 2012
gość, 01-10-12, 15:11 napisał(a):
gość, 01-10-12, 14:42 napisał(a):
połowa facetów w tym programie to goście z ugotowanych, ten rey jest mega wkurzający dzisiej było w DDTVN że to jakiś hrabia co ma zamek we francji, a taki tłumok że niewiedział jak śliwki wędzone sa po francusku!
ogólnie poziom denny dzieci z australii milion razy lepiej gotują od nich!
ON NIE ROZPOZNAŁ, ŻE TO ŚLIWKA WĘDZONA A NIE, ŻE NIE WIE JAK JEST ŚLIWKA WĘDZONA PO FRANCUSKU, OGLĄDAJ ZE ZROZUMIENIEM, NIE UŻYJĘ EPITETU WOBEC CIEBIE, SAM(A) SOBIE MOŻESZ DOKOŃCZYĆ
tylko jak można nie odróżnić śliwki wędzonej od suszonej?
gość | 2 października 2012
beznadziejny program. szkoda kasy na takie gówno. dajcie lepiej jakies dobre kino :d
gość | 1 października 2012
gość, 01-10-12, 09:04 napisał(a):
Pomijając to probowanie z jednego gara to uważam ze ten bigos to nie wyglądał apetycznie
To była nawet spoko konkurencja ale rozbijanie jajek to porachaSzczególnie w wykonaniu jednego z uczestników programu.Miałam odruch wymiotny. Nie zapomnę widoku,jak śp.Maciej Kuroń w swoim programie mieszał ręką sałatkę warzywną a w programie Kuchenne Rewolucje pani Gessler ręką mieszała krem Tiramisu.Nie wspomnę już o oblizywaniu palców na wizji.
gość | 1 października 2012
Też kojarzę, że tu sporo ludzi z Ugotowanych, mimo, że obejrzałam może z 10 minut master chefa łącznie. Ci bez parcia na szkło mają chyba dość programów o gotowaniu.