Candy Girl chyba naprawdę chce być określana mianem „polskiej Lady Gagi\”, bo konsekwentnie wybiera kreacje stylem przypominające amerykańską gwiazdę.

Na Eska Music Awards pojawiła się w kostiumie, który wyglądał jak podkradziony Gadze.

Jego centralną część stanowiła wyeksponowana pupa. Tak, to była kreacja, która pokazywała najwięcej. Niestety, nie znaczy to, że automatycznie była też najbardziej udana.

&nbsp