Świat i Ludzie pisze, że Aleksander Lesz, ojciec Natalii uznał, że jego córka zasłużyła na samochód, który był nagrodą w Tańcu z Gwiazdami.

Dlatego, chociaż Lesz nie wygrała porsche, tato chce jej kupić takie luksusowe autko.

Dla byłego prezesa Softbanku, a jednocześnie osoby, którą tygodnik Wprost umieścił w 2005 roku na 144. miejscu listy najbogatszych Polaków, taki zakup to raczej niewielki problem.

Przypomnijmy, że auto, warte około 220 tysięcy złotych, Agata Kulesza, zwyciężczyni ostatniej edycji programu, przeznaczyła na cele charytatywne.

AKTUALIZACJA
A jednak tato nie kupi Natalii samochodu.

Na swojej stronie internetowej piosenkarka napisała: (…) mój tata nigdy nie chciał mi kupić żadnego samochodu, a tym bardziej Porsche. Choćby dlatego, że nie mam polskiego prawa jazdy i na razie nie mam ani czasu, ani chęci aby pójść na kurs prawa jazdy.