Lata 90. należały do zdecydowanie do Backstreet Boys i Nicka Cartera. Niegdyś bożyszcze nastolatek, z pewnością robił większe wrażenie niż Justin Bieber obecnie, a dziewczyny na jego widok piszczały wniebogłosy.

Dzisiaj Nick jest 31-letnim mężczyzną. Facet z niego nadal niczego sobie, ale jego urok chyba gdzieś się ulotnił.

I choć nadal śpiewa i występuje, nie słychać już o nim tak wiele. Ostatnio pojawił się w New Music Live w Toronto. W kraciastej koszuli prezentował się jedynie poprawnie.

Zobaczcie zdjęcia i oceńcie czy jego czar jeszcze na Was działa?

Jego ostatni singiel Just One Kiss promujący trzecią solową płytę I’m Taking Off.