Nie pomogły kciuki Anny Lewandowskiej ani małej Klary – PRZEGRALIŚMY
I to jak...

Anna Lewandowska (28 l.) nie zawiodła. Już w południe informowała o tym, że dziś wieczorem będzie trzymać kciuki za polską drużynę, która miała się zmierzyć z Duńczykami.
Wieczorem trenerka dzielnie kibicowała naszym zawodnikom, którzy grali spotkanie w ramach eliminacji do mistrzostw świata.
Niestety, piątkowa forma polskich zawodników pozostawiała wiele do życzenia.
W efekcie drużyna Adama Nawałki przegrała z Danią 0:4.
Internet zareagował memami.
Zobaczcie.
Kamil Grosicki i Krzysztof Mączyński po meczu z Danią. pic.twitter.com/ONmckUJK24
— Maciej Knapik (@cm_macko) 1 września 2017
Każdy Polak oglądający mecz #DENPOL pic.twitter.com/4SqGIleGvY
— mendes ♡ (@xluvmyshawn) 1 września 2017
Duńczycy pytają się gdzie byli Polacy. #DENPOL #LEGO pic.twitter.com/kxPscSOTno
— Lu (@lunowaczyk) 1 września 2017
Polska – Dania pic.twitter.com/I7ZSINyswF
— Marcin Kamiński 🇪🇺 (@Marcin_Kaminski) 1 września 2017
gość | 2 września 2017
Chilijczycy też 0:3 z Paragwajem , kolega Lewego z Bayernu,Arturo strzelił z główki do własnej siatki
gość | 2 września 2017
Hahaha, dokładnie o tym samym pomyślałam! Dlaczego teraz Anna milczy? :)[/quote]
a nie wydaje wam się, że to naturalna reakcją? jak się wygrywa=duma, jak sie przegrywa- gorycz porażki, z której nie ma co się chwalić. możecie nie lubic Lewandowskiej, ale pomyślcie przed napisaniem głupoty, to nie boli. a najlepiej przestańcie klikac w newsy o niej, bo im mniej kliknięc, tym wieksza szansa na to, że straci status internetowej gwiazdy i portale „przerzucą się” na kogoś innego[/quote]
Nie, nie wydaje mi się naturalną reakcją wciskanie wszędzie tego bezglutenowego badziewia. Jak Lewy strzela bramki to na pewno jest to zasługa diety by Ann, jak grają ch*jowo to już umywamy rączki, na pewno ktoś inny im wczoraj robił to śniadanko. To jest denerwujące, ta nachalna promocja. Poza tym zdj z chłopakami z kadry na którym ci pozują z batonami, to już jest szczyt debilizmu. Ta kobieta już dawno odleciała.
gość | 2 września 2017
Grali na stadionie w Danii, więc piiwnno sie zaczynać od 4:0[/quote]
wygrywa się 4:0, przegrywa się 0:4.
gość | 2 września 2017
Hahaha, dokładnie o tym samym pomyślałam! Dlaczego teraz Anna milczy? :)[/quote]
a nie wydaje wam się, że to naturalna reakcją? jak się wygrywa=duma, jak sie przegrywa- gorycz porażki, z której nie ma co się chwalić. możecie nie lubic Lewandowskiej, ale pomyślcie przed napisaniem głupoty, to nie boli. a najlepiej przestańcie klikac w newsy o niej, bo im mniej kliknięc, tym wieksza szansa na to, że straci status internetowej gwiazdy i portale „przerzucą się” na kogoś innego
gość | 2 września 2017
Porazka by ann!