Marcin Felek, wokalista zespołu disco-polo NoLime, nie żyje. Muzyk utonął podczas wieczoru kawalerskiego w Kraśniku.

Naya Rivera przed utonięciem URATOWAŁA swojego syna

Marcin Felek, wokalista zespołu NoLime zginął podczas wieczoru kawalerskiego

Podczas imprezy jego dwóch kolegów postanowiło popływać łódką. W pewnym momencie wpadli do jeziora. Wtedy Marcin Felek ruszył im na pomoc i skoczył do wody. Jak podaje portal serwis disco-polo.info, jego koledzy zostali uratowani przez strażaków, a on utonął.

Byłeś dla nas jak Brat, miły, uśmiechnięty, zaradny, zawsze można było na Ciebie liczyć, niestety to co się wydarzyło, wcale nie powinno mieć miejsca, jest to dla nas jak i całej rodziny ogromna tragedia. Zapamiętamy Cię takim jakim byłeś. Żegnaj Przyjacielu – napisali w oświadczeniu jego koledzy z zespołu.

Kierowca Tico, w którym utonęło 5 osób BYŁ PIJANY

Marcin Felek zginął w wieku 35 lat. Miał żonę i dwójkę dzieci.