Wojciech Szczęsny jest synem byłego bramkarza Macieja Szczęsnego. Obecnie jego ojciec zajmuje się m.in. fotografią i w czwartek na Stadionie PGE Narodowym odbyła się jego wystawa. Dziennikarka Przeglądu Sportowego zapytała go o to, czemu na wernisażu nie pojawił się syn.

Szczęsny o żonie: Mogłaby się zadowolić tym, co mamy, i nic nie robić

Mój syn nie utrzymuje ze mną kontaktów, więc nawet nie wiem, czy w ogóle wie, że robię wystawę. A gdyby nawet wiedział, to nie przyszłoby mi do głowy, by psuć mu terminarz, pewnie ma jakąś sesję do „Gali” lub „VIVY”.

Maciej powiedział o tym, kiedy ich relacje zaczęły się pogarszać. Ma to związek z małżeństwem Wojtka i Mariny?

Rok 2013, była środa wieczór, jak zadzwonił do mnie i zaprosił do Londynu na sobotnie spotkanie w Premier League i wtorkowe w Lidze Mistrzów. Przed tą rozmową przeżyłem dwa tygodnie wielkiego, absurdalnego stresu. Zaproponowałem mu, że wrócę dopiero w czwartek, żebyśmy w środę mieli czas pogadać. Potrzebowałem tego. „Jasne tato, nie ma problemu. Jutro wyślę ci wszystkie szczegóły, numer lotu, napiszę, kto po ciebie przyjedzie na lotnisko”.

Dalej kontynuuje:

Rozmawialiśmy przez godzinę. W końcu Wojtek zakończył słowami: „Przepraszam cię tato, ale dwa dni temu wprowadziła się do mnie Marina, ona wcześnie chodzi spać i cały czas mnie woła, żebym przyszedł. Pogadamy, jak się zobaczymy”. Czekałem na koordynaty, ale już ich nie dostałem. Kamień w wodę.

Maciej Szczęsny poczuł się również niechciany na ślubie własnego syna. Zaprosili go nie osobiście, a listem. Co więcej, Wojciech z Mariną nie pojawili się na ślubie Macieja, który ożenił się z 26-letnią Dominiką.

Wysyłałem do niego maile, sms-y, na nic nie odpowiedział. Gdy 24 czerwca żeniłem się z Dośką, to mimo że tak długo się nie odzywał, dostał od nas odręcznie napisane, bardzo długie zaproszenie. Kompletnie je zignorował.

Marina Łuczenko dostała od Wojciecha Szczęsnego prezent za MILION ZŁOTYCH

Spodziewaliście się, że ich relacje są aż tak złe?

Ojciec Wojtka Szczęsnego przyznaje, że nie ma kontaktu z synem: Nie przyszłoby..

Ojciec Wojtka Szczęsnego przyznaje, że nie ma kontaktu z synem: Nie przyszłoby..

Ojciec Wojtka Szczęsnego przyznaje, że nie ma kontaktu z synem: Nie przyszłoby..

Moja ukochana @marina_official i ja jestesmy już gotowi na świeta ❤️🎄☃️

Post udostępniony przez Wojciech Szczesny (@wojciech.szczesny1)