Olga Kalicka w wieku 25 lat urodziła syna. Była wówczas ze swoim partnerem Cezarym Nowakiem i wyglądali na bardzo szczęśliwych. 2 lata później para niespodziewanie ogłosiła rozstanie:

„Włożyliśmy wiele trudu i pracy w to żeby być pełna rodziną, ale nie zawsze pomimo chęci i pełnego zaangażowania osiągamy to czego pragniemy. Kilka miesięcy temu podjęliśmy więc najtrudniejsza decyzje w naszym życiu. Decyzje o rozstaniu. Niezmienne jest to, ze kochamy Aleksia najbardziej na świecie i jako jego rodzice zrobimy wszystko by miał cudowne, pełne radości dzieciństwo i wyrósł na mądrego, szczęśliwego człowieka. Chociaż ta informacja trafiła już do mediów nie jesteśmy gotowi żeby mówić nic więcej na ten temat. Chcieliśmy Was gorąco prosić o zrozumienie i wsparcie w tej trudnej dla nas sytuacji” – ogłosili w grudniu 2021 roku.

Olga Kalicka OCHRZCIŁA 7-miesięcznego SYNA. Nie bez powodu czekała tak długo

Olga Kalicka o rozstaniu z tatą syna: „Nie było nam lekko, ale bardzo długo próbowaliśmy to poskładać”

Od tej pory Olga Kalicka nie komentowała rozstania i konsekwentnie unika rozmowy o prywatnym życiu. Teraz zrobiła wyjątek i pojawiła się na kanale „Ładne Bebe”, w którym Natalia Hołownia i Martyna Wyrzykowska zapytały o Cezarego Nowaka:

Jeśli chodzi o rozstanie, to ja chciałam, żeby to wyszło od nas. Taka była nasza decyzja. Szczerze mówiąc, ja tego tak nie odebrałam, żeby gdziekolwiek było odebrane, że ja jestem ofiarą. Ja też na swoim Instagramie napisałam, że podjęliśmy taką decyzje wspólnie dla dobra dziecka – wspomina.

Prowadzące wywiad zauważyły, że w mediach wówczas pojawiały się nagłówki: „Biedna Olga porzucona tuż przed ślubem”. Aktorka przyznaje, że nie czyta prasy na swój temat i tego nie zauważyła, ale zapewnia, ze jest to nie prawda.

Olga Kalicka na nowym zdjęciu z synem – rośnie jak na drożdżach!

Wyznała, z jakimi problemami boryka się po rozstaniu:

Dla mnie to jest przede wszystkim tata Aleksia, ale minęło już dużo czasu i udało nam się wspólnie z Cezarym wypracować taki plan, który działa, który sprawia, że Aleksio jest szczęśliwy. Chociaż wiele razy powiedział mi, że gdy jest u mamy, to tęskni za tatą, a kiedy jest u taty, to tęskni za mamą. Myślę, że to jest problem, które dotyka każde dziecko, które jest w takiej sytuacji. Wtedy zawsze zadaje sobie pytanie: „Jak by było, gdybyśmy nie podjęli tej decyzji?” – tłumaczy.

Przyznaje, że po rozstaniu było jej ciężko, ale teraz może synowi zapewnie szczęśliwe dzieciństwo: „Na pewno na początku było mi bardzo trudno po rozstaniu, jak tacie Alesia też było ciężko. Może wtedy nie byliśmy w stanie Aleksiowi zapełnić tej pustki, ale teraz, kiedy minęło już dwa lata mogę śmiało powiedzieć, że mam w sobie tyle energii, żeby zapełniać ten czas i nie czuł, że coś traci”. 

Olga Kalicka pokazała pokój syna

Olga Kalicka/fot. Instagram/olgakalicka

Następnie Olga dostała pytanie, czy czuje żal, że rodzina się rozpadła. Zapewnia, że nie, bo tak naprawdę nie mieli nawet czasu przygotować się na zostanie rodzicami:

Nie, naprawdę nie (red. nie mam żalu). Ta sytuacja, że zostaniemy rodzicami bardzo nas zaskoczyła. Cezary wtedy też mieszkał w Stanach, a ja byłam non stop w pracy do 8 miesiąca: prowadziłam program na Polsacie, grałam w trzech serialach i jeździłam do Rosji na zdjęcia do filmu… – wspomina.

Olga Kalicka zmieniła mieszkanie i pokazała nowy SALON. „Piękne miejsce”

„Dlatego, kiedy było już tydzień przed terminem, pomyślałam sobie »Mamy tydzień do porodu, to ogarniemy teraz ten pokoik, w tydzień się wyrobię« A ja w ten ostatni tydzień trafiłam do szpitala i siedziałam na du*** i mówię »Nie wierzę w to. Całą ciążę pracowałam, nie miałam nawet, kiedy poleżeć«, więc my nawet na to nie mieliśmy czasu, żeby jakkolwiek się do tego przygotować do bycia rodzicami” – podkreśla.

Wówczas jeszcze tata Aleksa mieszkał w Stanach Zjednoczonych, gdzie skończył studia:

Do tego jego przeprowadzka ze Stanów była wyczynem, żeby to wszystko zorganizować. Nie było nam lekko, ale bardzo długo próbowaliśmy to poskładać – stwierdza Kalicka.