Emilian Kamiński, który zmarł 26 grudnia w otoczeniu najbliższych, miał wyjątkową prośbę na chwilę przed śmiercią. Jego ostatnia wola dotyczyła oczywiście jego ukochanego teatru. Chciałby „Kamienica” nie przestawała grać, nawet na chwilę.

Emilian Kamiński tuż przed śmiercią pisał z Joanną Szczepkowską. Aktorka ujawnia treść SMS

Ostatnia wola Emiliana Kamińskiego

Emilian Kamiński traktował swój warszawski Teatr Kamienica jak swój drugi dom. Był niezwykle związany z każdym aktorów i pracowników. Funkcjonowanie teatru było dla niego najważniejsze. Dlatego też jego ostatnią wolą było, żeby pomimo wszystko na deskach teatru wciąż były odgrywane sztuki.

Na stronie teatru zamieszczono oświadczenie, że pomimo śmierci dyrektora zgodnie z jego wolą nie będzie zmian w repertuarze.

Szanowni Widzowie, w związku z wieloma zapytaniami informujemy, iż zgodnie z wolą dyrektora Emiliana Kamińskiego, repertuar Teatru Kamienica pozostaje bez zmian. Twoja umiłowana Kamienica gra i grać będzie zawsze. Dla Ciebie Dyrektorze… – czytamy.

Wiemy, co było powodem śmierci Emiliana Kamińskiego

Oczywiście stało się zgodnie z oczekiwaniami. Zaledwie następnego dnia po śmierci aktora odbył się pierwszy spektakl „Upiór w kuchni”. – Choć nie jest łatwo, gramy dla Ciebie Szefie – poinformowano.

Jak donosi SuperExpress, po spektaklu aktorzy poprosili o chwilę ciszy i oklaski”.

Dziś jest wyjątkowy wieczór dla nas, kolegów Emiliana, który odszedł. Cieszymy się bardzo, że możemy dać wam trochę radości. Myślę, że ten wypełniony teatr do ostatniego miejsca jest widoczny. Emilian jest na pewno szczęśliwy. Chciałbym państwa prosić o chwilę skupienia, a potem o gromkie brawa, tym razem dla Emiliana – powiedział jeden z aktorów na scenie.

Emilian Kaminski Fot. Maciej Zienkiewicz / Forum

Justyna Sieńczyłło, Emilian Kamiński, SK: „Kumulacja, czyli pieniądze to nie wszystko” – premiera spektaklu, , fot. Krzemiński Jordan/AKPA

Emilian Kamiński, Justyna Sieńczyłło, SK:, , fot. Baranowski/AKPA