Po ciężkich dniach i nocach przepełnionych pracą (udział w gali Złotych Globów na pewno może wykończyć!) Paris Hilton postanowiła trochę się zrelaksować.

I choć pewnie jej garderoba jest tak pełna, że pęka w szwach, Paris udała się na niewielkie zakupy. W końcu nic tak nie relaksuje, jak shopping.

W białej bluzie i ciemnych sportowych spodniach dziedziczka wyglądała, jak wycięta z katalogu Barbie.

Do pełni wizerunku brakowało jeszcze jakiegoś pieska…

\"\"

\"\"

\"\"