Proces Diddy’ego: Mama Cassie i striptizer ujawniają nowe, mroczniejsze fakty
Na sali sądowej padły szokujące zeznania...

Proces Diddy’ego to istny rollercoaster: seks, przemoc, groźby i celebryckie powiązania. W sądzie pojawili się byli współpracownicy, rodzina Cassie i… striptizer o pseudonimie „The Punisher”. A to dopiero początek – wkrótce na ławie świadków ma zasiąść znany amerykański raper- Kid Cudi.
Były asystent, mama Cassie i… „The Punisher”! Proces Diddy’ego ujawnia coraz mroczniejsze szczegóły
We wtorek w sądzie federalnym odbyła się kolejna odsłona głośnego procesu Seana „Diddy’ego” Combsa, w którym celebryta mierzy się z poważnymi zarzutami: od handlu ludźmi po przemoc i zastraszanie. Tego dnia na sali zeznawali m.in. jego były asystent, mama Cassie Ventura oraz… męski tancerz erotyczny o pseudonimie „The Punisher”.
Były asystent Diddy’ego, David James, opisał, jak przez dwa lata zaopatrywał pokoje hotelowe rapera w ubrania, alkohol, leki i… akcesoria erotyczne. Wśród nich: olejek do masażu, prezerwatywy i 30 butelek narkotyków, w tym ecstasy i Percocet. Na pytanie, czemu nie rozliczał ich przez firmę, odpowiedział: „Bo to rzeczy, które nie miały mieć śladu w papierach”.
Ruszył proces Seana „Diddy’ego” Combsa. Dzieci pojawiły się w sądzie, tak przywitał się z nimi….
Jeszcze bardziej szokujące było zeznanie Reginy Ventury – matki Cassie, która przyznała, że w 2011 roku zaciągnęła kredyt hipoteczny, by przelać Diddy’emu 20 tys. dolarów. Powód? „Bałam się o bezpieczeństwo córki”. Cassie miała wtedy romans z Kid Cudim, a Combs – jak wynika z maila, który pokazała matce – groził, że „zrobi im krzywdę, choć nie własnymi rękami”.
A potem weszła scena „Freak Offów”. Sharay Hayes, znany jako „The Punisher”, opisał, jak wielokrotnie był wynajmowany do intymnych „performansów” z Cassie, podczas których Diddy miał obserwować i wydawać polecenia. Hayes podkreślił, że wszystko wyglądało na „konsensualne”, ale dla ławy przysięgłych takie szczegóły mogą mieć ogromne znaczenie.
Jakby tego było mało, agenci Homeland Security ujawnili, co znaleźli w willi Diddy’ego w Miami. Lista przyprawia o dreszcze: fragmenty broni AR-15 z zeszlifowanymi numerami seryjnymi, magazynki z amunicją, erotyczne zabawki, szpilki na platformie i – ponownie – olejek i lubrykant.
Sean „Diddy” Combs pojawił się w sądzie. Próbuje opóźnić proces!
Sprawa dopiero się rozkręca. W środę na sali może pojawić się Kid Cudi. Co jeszcze usłyszymy?

Cassie i Diddy/Instagram

Puff Daddy i Cassie Ventura

Kolejne KOMPLIKACJE w sprawie Diddy’ego! Jego obrońca zrezygnował tuż przed rozprawą

Sean „Diddy” Combs, attends a pre-trial conference in his sex trafficking case in New York City / Forum

Diddy/Forum