Rose McGowan uważa, że ​​Oprah Winfrey oszukiwała, popierając ruch #MeToo. Aktorka, która od lat walczy o prawa kobiet w Hollywood tym razem uderza w ikonę popkultury.

„Cieszę się, że więcej osób widzi brzydką prawdę @Oprah. Chciałbym, żeby była prawdziwa, ale tak nie jest. Od bycia kumpelą z Weinsteinem po porzucanie i niszczenie ofiar Russella Simmonsa, wspiera chorą strukturę władzy dla osobistych korzyści, jest tak fałszywa, jak się wydaje.” – napisała na Twitterze 47-letnia aktorka.

Książę William wysłał do Harry’ego SMS po wywiadzie dla Oprah Winfrey

Do posta dołączyła zdjęcie Oprah z osadzonym, byłym multimilionerem i producentem filmowym Harvey’em Weinsteinem. Jego długa lista rzekomych napaści seksualnych Weinsteina z lat 70. XX wieku była katalizatorem ruchu #MeToo w październiku 2017 roku, a McGowan była jedną z pierwszych z kilkudziesięciu kobiet, które oskarżyły go o gwałt czy molestowanie.

Tymczasem Russell Simmons został również oskarżony o gwałt i niewłaściwe zachowanie seksualne przez 20 kobiet. 63-letni producent muzyczny zaprzeczył oskarżeniom i nie pojawiał się w mediach w ostatnich latach. Ostatnio po raz pierwszy od długiego czasu pojawił się ponownie w Hamptons na początku sierpnia.

Oprah Winfrey tłumaczy, dlaczego nie ma dzieci

Wygląda na to, że tweet McGowan odnosi się m.in. do zaangażowania Winfrey w film dokumentalny z 2020 roku zatytułowany „On the Record”, który skupiał się na domniemanym niewłaściwym postępowaniu seksualnym Simmonsa. Oprah ostatecznie wycofała się, powołując się na różnice z reżyserami filmu.

„Zdecydowałam, że nie będę już dłużej producentem wykonawczym dokumentu” – powiedziała Winfrey w oświadczeniu w styczniu 2020 r. „Chcę, aby było wiadomo, że jednoznacznie wierzę i wspieram kobiety. Ich historie zasługują na opowiedzenie i wysłuchanie. Moim zdaniem, jest jeszcze więcej pracy do zrobienia nad filmem, aby naświetlić pełny zakres tego, co przeżyły ofiary, i by stało się jasne, że filmowcy i ja nie jesteśmy zgodni w tej twórczej wizji”.