Tydzień temu, 1 kwietnia Maciej Nowak poinformował w studio TVN 24 o śmierci Roberta Leszczyńskiego (+48 l.). Początkowe niedowierzanie ustąpiło miejsca żalowi. Leszczyński był młodym człowiekiem, miał jeszcze sporo planów, osierocił dwie córki.

Przyjaciele krytyka żegnali go za pośrednictwem mediów. Na swoim blogu nietypowe pożegnanie zamieścił Michał Witkowski.

Piłeś. Nie raz odprowadzałem Cię z taksówki do domu, a właściwie wynosiłem Twoje zwęglone zwłoki do eleganckiego apartamentu z dyżurką i wielkim akwarium. (…) Strasznie mi smutno, Robi. Wiem, że nigdy nie dbałeś o zdrowie, chlałeś, ćpałeś i mówiłeś, że chcesz umrzeć młodo, wiem, że gdybyś wraz ze mną mógł oglądać “recepcję” Twojej śmierci na portalach, to byś stroił sobie żarty, wymyślałbyś dla mnie odjechaną stylówę na Twój pogrzeb… A najbardziej śmiałbyś się z tej „niezdiagnozowanej cukrzycy” i pytałbyś, od kiedy to się tak nazywa… Ale mi jest smutno. Ryczałem całą noc. Pierwszy raz zobaczyłem w mediach czarno-białe zdjęcie kogoś, kto przynajmniej w pewnym okresie był bez dwóch zdań moim przyjacielem.

Kilka dni potem okazało się, że pierwotnie podawana przyczyna śmierci Leszczyńskiego – nieleczona cukrzyca – zostanie zweryfikowana. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci dziennikarza.

Tydzień po zdarzeniu są pierwsze wyniki sekcji zwłok Leszczyńskiego.

Wstępne wyniki sekcji zwłok Roberta Leszczyńskiego wskazują, iż do jego zgonu doszło na skutek niewydolności wielonarządowej. Przeprowadzona sekcja zwłok nie wykazała, aby do zgonu doszło na skutek urazu mechanicznego. Dokładniejszą przyczynę zgonu będzie można ustalić po uzyskaniu wyników zleconych badań dodatkowych, w tym toksykologicznych. Wyniki te znane będą za co najmniej kilka tygodni. Wówczas biegli sporządzą ostateczną opinię z sekcji zwłok – powiedział Przemysław Nowak, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie (cytujemy za fakt.pl.

Czekamy zatem na ostateczne wnioski prokuratury. Wtedy okaże się, czy do śmierci Leszczyńskiego faktycznie doszło na skutek nieleczonej cukrzycy, czy doszło do zakażenia krwi, czy może przyczyną było zażycie jakichś substancji.

Są wyniki sekcji zwłok Roberta Leszczyńskiego