Sara Boruc SPADŁA ze schodów w 8. miesiącu ciąży

Sara Boruc, żona Artura Boruca jest w trzeciej ciąży. Czuje się bardzo dobrze, a ten stan zdecydowanie jej służy. Niestety, opowiedziała o przykrym zdarzeniu, które jej się przytrafiło. Sara poślizgnęła się na schodach i upadła, a jest w 8. miesiącu ciąży.

Sara Boruc wrzuciła zdjęcie z BRZUSZKIEM i odpowiedziała na pytanie o IMIĘ syna

Sara Boruc przewróciła się na schodach w 8. miesiącu ciąży

Sara opowiedziała o wszystkim na Instastory:

Opowiadam to ku przestrodze wszystkich kobiet, które są w ciąży. Dwa dni temu spadłam ze schodów, zsunęłam się, byłam w skarpetkach (… ) Upadłam na szczęście na tyłek i na łokieć, nie zdążyłam się niczego złapać, bo niosłam pranie w rękach. Powiem wam, że to jest tak traumatyczne przeżycie, tak się wystraszyłam. Na szczęście już wszystko sprawdziłam, była u mnie położna, lekarz.

Przeżyła prawdziwe chwile grozy:

Dziecko pod wpływem stresu przestaje się ruszać, więc nie mogłam sprawdzić, czy wszystko jest ok. Dopiero jak się położyłam, uspokoiłam, położyłam się na lewym boku, wypiłam coś słodkiego, to wtedy młody zaczął się ruszać i wiedziałam, że już wszystko jest dobrze, nie miałam żadnych objawów, skurczy czy krwawienia.

Sara poprosiła ciężarne kobiety, aby na siebie bardzo uważały.

Uważajcie na siebie, nawet jak się super dobrze czujecie tak jak ja.

Sara Boruc pokazała siniaki po upadku

Sara Boruc pokazuje siniaki po upadku

Żona piłkarza doskonale znosi ciążę. Jest aktywna, wciąż trenuje, wygląda pięknie.

Nic dziwnego, że Sara Boruc ma zgrabną sylwetkę w ciąży: zobaczcie jej przekąski

Sara Boruc i Artur Boruc – dzieci

Sara Boruc i Artur Boruc wzięli ślub w 2014 roku. Wychowują już córeczkę Amelię. Sportowiec ma też syna z poprzedniego małżeństwa, Aleksandra. Sara ma córkę Oliwię z poprzedniego związku.

Życzymy Sarze, aby spokojnie przetrwała ostatnie tygodnie ciąży.

 
 
Subskrybuj
Powiadom o
34 Komentarze
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze

Czyli spadła ze schodów i zamiast iść do lekarza wypiła herbatkę, położyła się i robiła reportaż na Insta…

Będąc w ciąży z synem ponad 5 lat temu wychodząc z kabiny prysznicowej w 8 MSC ciąży potknęłam się o próg i poleciałam na podłogę niestety również niczego nie zdążyłam się złapać… Syn również przestał się ruszać a że była to noc i okropnie się wystraszyłam to pojechałam do szpitala i zostawili mnie na obserwacji prawie tydzień. Parę dni temu urodziłam córkę i na szczęście nic podobnego mi się nie przytrafiło. Uważajcie kobietki w ciąży ! Czasami to chwila nieuwagi, brzuszek duży i można niespodziewanie upaść. Zdrówka dla Sary i maleństwa

Nie jestem fanka Sary, ale jestem zszokowana poziomem komentarzy pod tym artykulem. Ta kobiete jest w ciazy, opanujcie sie! Pani Saro, spokoju i szczesliwego rozwiazania.

Wstretne polskie zmije te co chamsko komentuja doigracie sie kiedys chamidla sara wszystkiego co najlepsze dla calej rodziny

Marina czarownica rzuciła pewnie na nią klątwę. Sama się przyznała że stosuje rytuały o pełni księżyca i nosi amulety.

a jak zabiła gówniaka to co

Drogie Panie to jest kobieta w ciąży i nawet jeśli jej nie lubicie to nie krytykujcie! Nosi w sobie życie i właśnie to życie jest ważne a nie czy bylo robienie selfika czy nie… To jej sprawa… Na litość boska ważne że dziecku nic nie jest a głupie komentarze nie są na miejscu!

Boshe ale mi jej zal chyba sie rozplacze i napisze do niej list z laurką ……….

No tak, a kobiety bez brzucha to mogą sobie spadać ze schodów ile wlezie, przecież płód ważniejszy

oby to pranie, a nie ze selfiaka robila i tak sie wygiela dla lansu ze az narazila ciaze dla insta

Łokietek to był król.

Spadla i od razu info na Instagramie…co za czasy

Ja się 2 razy przewróciłam w zaawansowanej ciąży – na szczęście nic się nie stało

Chcemy też zdjęcie pupy

Współczuję stresu 🙁 i potłuczonego tyłka.

Trzeba na siebie uważać. Moja babcia miała podobny upadek a miesiąc później urodziła martwe dziecko, dobrze że medycyna ruszyła naprzód.

Biedna 🙁 Również jestem w 8 miesiącu ciąży i nie mogę usiedzieć na tyłku 🙂 Wszystkie przyszłe mamy uważajcie i dbajcie o siebie!