Na początku 2022 roku w internecie wybuchła głośna afera z Sebastianem Fabijańskim i Rafalalą, która miała być „promocją filmu” z Fabijańskim w roli głównej. Po wielu spekulacjach i krążących plotkach okazało się jednak, że nie była to ani promocja ani żaden sekretny projekt – Sebastian na łamach swojego Instagrama wydał oświadczenie, w którym poinformował, że był zastraszany i szantażowany. Niedługo potem wyciekła informacja o jego rozstaniu z Maffashion, którą influencerka potwierdziła w swoich social mediach.

Drama nabrała rozpędu, a Fabijański i Rafalala wydawali kolejne oświadczenia, podczas gdy Maffashion uparcie milczała dla dobra ich syna Bastka. Następnie Seba udzielił wywiadu, który dodatkowo pogorszył sytuację, a na jaw zaczęły wychodzić kolejne fakty. Ostatecznie stanęło na tym, że Sebastian i Maffashion zdradzili się nawzajem, a Rafalala jest „miłą i ciepłą dziewczyną z sąsiedztwa”.

Maff i Seba się rozstali, a na Instagramie Fabijańskiego pojawiło się oświadczenie, że od teraz nie będzie samodzielnie prowadził swojego konta, a jedynie autoryzował pojawiające się tam treści (dotyczące tylko i wyłącznie jego twórczości i życia zawodowego).

Wszystkie kobiety Sebastiana Fabijańskiego! Komu jeszcze złamał serce? (ZDJĘCIA)

Sebastian Fabijański ma romans z Anną Marią Sieklucką?! Para została przyłapana na nocnej wymianie czułości

Teraz jak się okazuje Sebastian Fabijański otrząsnął się już po rozstaniu z matką swojego dziecka, a na horyzoncie pojawiła się nowa miłość. Do sieci trafiły zdjęcia z nocnej schadzki Fabijańskiego z… Anną Marią Sieklucką, gwiazdą filmu „365 dni”, w którym wciela się w Laurę Biel. Fabijański i Sieklucka zostali przyłapani na wymianie czułości, a zdjęcia zrobione przez paparazzi powędrowały na instagramowy profil „Faktu” z podpisem:

Sebastian Fabijański pod osłoną nocy spotkał się z Anną Marią Sieklucką! Czuły całus na dobry wieczór…

„Fakt” uzyskał również krótki komentarz od Fabijańskiego w sprawie jego romansu z Sieklucką:

Nie chciałbym tego jakkolwiek komentować. To jedyny komentarz, na jaki bym chciał sobie pozwolić.