/ 05.07.2012 /
Ginnifer Goodwin ubrała się tak, żeby było wygodnie. Ale czy w istocie jest? Wyraźnie widać, że musi poprawiać nieco zbyt opięte spodnie. Parę kilogramów przybyło.
Poza tym, modna fryzura na chłopczycę wcale 34-letniej aktorce nie pomaga. Z daleka łatwo pomylić ją z chłopakiem. Może powinna brać lekcje stylu u Małgorzaty Kożuchowskiej?
Jeśli przyjrzymy się innym jej zdjęciom, od razu widać, że makijaż i odpowiedni ubiór robią swoje. Codzienne ciuchy wyraźnie nie służą Ginnifer!
Sami zobaczcie i porównajcie:
A tutaj uroczo i kobieco:
© Fame/Flynet