Sharon Osbourne (62 l.) jest przygnębiona. Celebrytka postanowiła skorzystać z dobrodziejstw współczesnej medycyny i sprawdzić, czy jest obciążona genami odpowiedzialnymi za chorobę Alzheimera.
Na tę chorobę cierpiał i zmarł w jej wyniku ojciec Sharon, Don Arden. Chorobę zdiagnozowano u niego w 2004 roku. Tato celebrytki zmarł w 2007 roku, miał wtedy 81 lat.
Osbourne zrobiła więc badania. Niestety, okazało się, że posiada dwa z czterech genów odpowiedzialnych za zachorowanie na Alzheimera.
– Wyniki pokazały, że mam dwa spośród czterech genów, które sprowadzają to na ciebie. To nie są dwa główne geny, niemniej jednak te dwa też są istotne i ja je mam – powiedziała żona Ozzy’ego Osbourne’a w rozmowie z The Daily Mirror.
Teraz mama Kelly martwi się, bo obciążające ją geny wiążą się ze zwiększonym ryzykiem zachorowania.
– Byłam przerażona, gdy się o tym dowiedziałam. Najgorsze jest to, że nic nie mogę zrobić, nie jestem w stanie temu zapobiec – mówi przejęta Sharon.
– To choroba, która niszczy duszę. Widzieć, jak ktoś, kogo kochasz, odchodzi w to… To potworne.
Także Ozzy przebadał się ostatnio i wykonał testy. Okazuje się, że rockman, który przez wiele lat prowadził wykańczający tryb życia – nadużywał alkoholu i narkotyków, jest w dobrej formie.
– Ozzy’emu wyszło, że jest uczulony na alkohol, kawę i kurz. Kurz! Jest zdrowy, to dopiero! – stwierdziła Sharon.
Przypomnijmy, że Sharon zmagała się już z ciężką chorobą. W 2002 roku walczyła z rakiem. Wygrała, choć dawano jej zaledwie 30 procent szans na przeżycie.
