/ 18.06.2013 /
Był kryzys, krążyły pogłoski o rozwodzie, ale co się okazuje – wystarczyło, żeby Sharon Osbourne wyprowadziła się z domu i sytuacja się zmieniła.
Ozzy najwidoczniej przestraszył się widma samotności, odstawił złowieszczą butelkę Hennessy i ponownie zdobył serce Sharon.
Szalone małżeństwo często gości razem na czerwonym dywanie i nie oszczędzają sobie czułości. I takich ich chcemy widzieć! Trzeźwych i zakochanych, przy okazji państwo Osbourne zafundowali sobie małe poprawki w wyglądzie. Sharon jest bardziej „naciągnięta”, a Ozzy zafarbował włosy.
Mają za sobą 30 lat małżeństwa, połowy z tego Ozzy nie pamięta, a Sharon chciałaby pewnie zapomnieć… Ale grunt, że potrafią kochać się nadal.