Sharon Stone pozytywnie zaskoczona Polską
I wykształceniem Polaków.

/ 22.10.2013 /
Sharon Stone przyjechała wczoraj do Warszawy na zorganizowany przez Instytut Lecha Wałęsy XIII Światowy Szczyt Laureatów Pokojowej Nagrody Nobla. Jutro odbierze z rąk Lecha Wałęsy Nagrodę Pokoju za zaangażowanie w walkę z epidemią HIV/AIDS.
Przy okazji gwiazda dowiedziała się nieco na temat naszego kraju i podzieliła się z fanami własnymi spostrzeżeniami na Twitterze.
– W Polsce 90 procent populacji ma średnie wykształcenie, a 50 procent stara się zdobyć wykształcenie wyższe! Wspaniały przykład – napisała.
Czujecie się docenieni przez Sharon?
 

gość | 24 lutego 2014
Seksownie wygląda w tej czarnej sukience Pani Stone
http://www.milfy.edu.pl
gość | 23 października 2013
ludzie to ze to nic nie znaczy to nie oznacza ze ona cos o tym wie…a skąd ma wiedziec jak w naszym rządzie tylko liczby i tyle wiec jest zaskoczona a realiów naszych nie zna a nawet jesli zna to ją to poprostu wali!! i tyle w tym temacie
gość | 23 października 2013
Prawda jest taka, że jak się nie ma znajomości to trzeba się dopasować do potrzeb rynku. W dzisiejszych czasach lepiej zdobyć zawód niż papier szkoły gotowania na gazie, po, której nic się nie potrafi. Młodzi ludzie często nawet nie chcą wynieść żadnej wiedzy, idą jedynie po dyplom, który potem najwyżej będą mogli sobie zawiesić na ścianie i oglądać każdego dnia będąc na bezrobociu…
gość | 23 października 2013
bo studia sa za darmo- a mature kazdy polglowek zdaje- nijak sie to ma do stanu faktycznego
gość | 22 października 2013
gość, 22-10-13, 20:10 napisał(a):
inna sprawa,że nie mamy pracy,a wykształcenie?na co ono komu,jak nie ma co do gara włożyć
teraz z perspektywy czasu widzę ze moje studia nie miały sensu … ze moi koledzy którzy uzyskali jakiś życiowy sukces nie mieli w ogóle wykształcenia :/ Polska to głupi kraj
jeśli twoi znajomi bez wykształcenia odnieśli sukces, a ty z wykształceniem już nie tzn że nie polska jest głupia tylko ty. uwielbiam to zrzucanie swoich życiowych niepowodzeń na państwo, system itd
różnie sie uklada w życiu, ja polecam konczyc panstwowe uczelnie, to jednak prestiż a nie szkole magii i ukladow…
Akurat to, że kończy się dobrą szkołę państwową (i w dodatku nie byle jaki kierunek) wcale nie oznacza, że tak łatwo znaleźć pracę. Wiem coś o tym… Niestety
Dokładnie, widocznie wcześniej komentujący nic nie wiedzą o życiu, mam tytuł inż mgr, skończyłam państwową uczelnię, zresztą dość dobrą, studia z kierunków ścisłych nie jakąś socjologię czy psychologię i co z tego, pracy szukałam 2 lata!!! Bez znajomości. Nie pieprzcie że jak się skończy studia na państwowej uczelni to ma jakieś znaczenie, przykro mi nie ma. Moi znajomi po germanictyce, anglistyce, polonistyce, politechnice itd itd też szukali pracy po 1,5 do 2 lat, i większość nie pracuje w swoich zawodach. A ci co skończyli technikum czy zawodówkę, często lepiej na tym wyszli niż ci co się męczyli tyle lat n ucząc. Przykre ale prawdziwe.