Ciąg dalszy “bieda to stan umysłu”. Stanowski kipi po słowach Julii Wieniawy
Julia Wieniawa ponownie wywołała burzę w sieci. Wszystko przez słowa, które padły w programie Kuby Wojewódzkiego, gdzie aktorka zgodziła się ze stwierdzeniem, że „bieda to stan umysłu”. Wypowiedź spotkała się z lawiną komentarzy i krytyki. Teraz głos w tej sprawie zabrał Krzysztof Stanowski, który poświęcił temu tematowi cały odcinek swojego programu na YouTube.
Julia Wieniawa zgadza się z szokującym stwierdzeniem: „Bieda to stan umysłu!”
„Bieda to stan umysłu”? Stanowski nie wytrzymał. „Wy wszyscy mądrale…”
Dziennikarz postanowił nagrać materiał, w którym wprost odniósł się do kontrowersyjnych słów aktorki. Nie ukrywał, że jego zdaniem takie wypowiedzi świadczą o całkowitym oderwaniu od rzeczywistości. W nowym filmie nie przebierał w słowach.
Jedź do Sudanu i sobie zaafirmuj, że będziesz bogata. Jedź i zaafirmuj sobie chociaż jeden ciepły posiłek dziennie. Wy wszyscy mądrale, którym wyszło, z tymi waszymi uniwersalnymi złotymi radami… – grzmiał Stanowski.
Podkreślił, że bieda nie jest stanem umysłu, ale często pułapką, z której trudno, a czasem wręcz nie sposób się wydostać.
Jeśli masz pecha urodzić się w złym miejscu, złej rodzinie, złym otoczeniu, to choćbyś miał dwa razy więcej talentu niż Julia Wieniawa, nie wyrwiesz się. Ona urodziła się w Warszawie, w 1998 roku (…). Ojciec był cenionym artystą… – dodał.
W filmie Stanowski przytoczył również fragment rozmowy, jaką Kozaczek przeprowadził z Krzysztofem Rutkowskim podczas „Tańca z Gwiazdami”. Detektyw został wówczas zapytany o opinię na temat kontrowersyjnego stwierdzenia Wieniawy.
„Bieda to stan umysłu?” – Rutkowski dołożył do pieca! „Trzeba być mega leniem…”
,,Na biedę trzeba sobie bardzo mocno zapracować i trzeba być mega leniem, mało konstruktywną osobą” – mówił w naszym materiale Rutkowski.
Stanowski zacytował ten fragment, zestawiając go z własnym komentarzem na temat rzeczywistości społecznej w Polsce i tego, jak bardzo różni się ona od wizji celebrytów.
Znana aktorka oburzona słowami Wieniawy na temat biedy: „Szanowna Pani Julio”
Jego słowa błyskawicznie odbiły się szerokim echem, a internauci zaczęli masowo komentować film, dzieląc się własnymi historiami i refleksjami. Natychmiast wybuchła gorąca dyskusja.
Nie będę obrażał Julii, bo nie jestem taki, ale chce stanąć w obronie ludzi „biednych”. Ja urodziłem się niepełnosprawny i moje ciało jest zniekształcone. Od dzieciństwa przeszedłem już od groma chorób, które źle wpłynęły na moje podejście do życia, mimo to nie poddałem się i znalazłem fajną prace i realizuje się jako księgowy. Wiem natomiast ile mnie to wszystko kosztowało, ile płaczu, myśli rezygnacyjnych (…) – pisze jeden z komentujących.
Takich historii pod filmem pojawia się mnóstwo. Co Wy o tym myślicie?


