Szok! Polskie top modelki zdradziły ciemne kulisy pokazów
Klejenie butów do stóp, omdlenia, 2 godziny snu, brak cateringu...
Która z pań w wieku kilku lat nie chciała być modelką? Wiele dziewczynek marzy o zakładaniu modnych sukienek od projektantów, szpilek, perfekcyjnym makijażu, fryzurach i paradowaniu po wybiegu. Okazuje się jednak, że modeling to trudna branża, a zarobki topmodelek robią wrażenie, ale ich praca jest okupiona licznymi wyrzeczeniami.
W najnowszym magazynie Harper’s Bazaar trzy wzięte modelki – Maja Salomon, Magda Jasek i Ola Rudnicka – opowiedziały o kulisach swojego zwodu. Nie zawsze jest różowo.
Widzieliście kiedyś modelkę przewracającą się na pokazie? Taka sytuacja zdarzyła się Mai:
Raz w pokazie Miu Miu miałam wysokie buty na platformie. Rozmiar 41, a ja noszę 38! Wybieg był wąski, szłyśmy po kamiennej posadzce, a potem po miękkim dywanie. Nagle spadły mi buty. Nie spałam wtedy całą noc, bo przymiarki trwały do późna. Prosto z nich jechałam na poranny (3.00-4.00) call time u Louis Vuitton. Po wybiegu szłam jak zahipnotyzowana i po prostu padłam na ziemię.
Magda narzeka na Pradę:
Najciężej jest u Prady. Musimy przychodzić na przymiarki o 18, po czym trzymają nas do 5 rano! Dziewczyny śpią pod stołami. Jedzenie serwują do północy, a nam nie wolno wyjść. Ochroniarze pilnują, żebyśmy nie opuszczały budynku.
Oli zdarzyło się zasłabnąć (opowiada Maja):
Długo przed wyjściem na wybieg czekamy ustawione w kolejce. Stłoczone, na obcasach, ubrane i umalowane. Kiedyś z Olą chodziłyśmy w pokazie Atelier Versace. Było koszmarnie gorąco. Ola miała ciasno upiętą sukienkę z gorsetem plus szpilki. Stałyśmy chyba 40 minut, bo wszyscy czekali na Jennifer Lopez. Nie dali nam nawet łyka wody. W końcu Ola zasłabła.
Pokazy to przede wszystkim ciężka praca fizyczna. Najbardziej cierpią stopy. Ola ma małe stopy:
Mam małe stopy jak na modelkę, dlatego często muszą mi przyklejać buty, żeby nie spadły. Klejem, plastrami albo podwójną tasmą klejącą.
Stopy Magdy są z kolei większe niż przewidują projektanci. Kiedy szła w butach za małych o dwa rozmiary opuchlizna dała się we znaki.
Dziewczyny mówiły też o częstym braku cateringu przy organizacji pokazu, spaniu dwie godziny na dobę i możliwości nie pójścia po wybiegu w ostatnim momencie (bo projektant się rozmyślił).
Zarobki topmodelek są spore. Anja Rubik w rok zgarnęła ponoć 11 milionów. Warto się poświęcać?
Nas ciekawi jeszcze jedno – czy Kendall Jenner i inne sławy są traktowane podobnie?