To przez NIĄ Demi Lovato wróciła do nałogu?
Fani są o tym przekonani.

Wiadomość o przedawkowaniu narkotyków przez Demi Lovato (25 l.) była szokiem dla jej fanów, mimo że sama w swojej piosence wspomniała, że wróciła do nałogów.
SZOK! Wyciekło nagranie z wezwania karetki przez asystentkę Demi Lovato (VIDEO)
Wszyscy zastanawiają się, jak do tego doszło. Mówiło się, że Demi wpadła w złe towarzystwo. Fani szukają winy u tancerki gwiazdy, a także jej przyjaciółki Dani Vitale, która lubiła imprezowy tryb życia.
Miała ona dość oskarżeń i wydała oświadczenie w tej sprawie. Zaznaczyła, że nie była przy Demi w dzień przedawkowania. Była wśród innych znajomych, którzy uciekli zanim przyjechała karetka.
Martwię się o Demi tak, jak wy wszyscy. Nie zabierałam na ten temat głosu do tej pory, bo jej powrót do zdrowia jest najważniejszy.
Nie było mnie przy niej w tamtej chwili, ale jestem z nią teraz i wciąż będę, bo jest ona dla mnie całym światem, tak, jak dla was. Jak wszyscy, nie mam dla niej nic oprócz miłości w moim sercu. Nie ma potrzeby, aby kierować negatywne emocje wobec tych, którzy dbają o nią w tym czasie – dodała.
Wiemy co robiła Demi Lovato w dzień przedawkowania!
Myślicie, że w tym przypadku jest sens szukać winnych?
gość | 3 sierpnia 2018
Uciekła razem z innymi 'przyjaciółmi’ przed przyjazdem karetki, aha i to niby są przyjaciele?
gość | 31 lipca 2018
20:02 bardzo mi przykro z tego powodu. Nie patrzylam na to w ten sposob, masz sporo racji.
gość | 30 lipca 2018
okaże się że Demi jest lesbijką a ta tancerka jest jej dziewczyną, proste
gość | 30 lipca 2018
Widzisz, doświadczyłam tego. Wiem, jakie to potworne cierpienie. I starałam się też zrozumieć cierpienie tej drugiej strony, która żadnej pomocy nie chciała, była ona dla niej tylko obciążeniem. Osoby uzależnione, tak jak Demi, można jeszcze wyciągnąć z nałogu i sprowadzić na właściwe tory. Ale czasami nie jesteś w stanie komuś pomóc, zabrać mu cierpienia, a twoja pomoc służy wyłącznie temu, żebyś to ty nie cierpiała. Jest czysto egoistyczna. I nie można powiedzieć, że cierpiąca osoba cię do niej zmusza.
gość | 30 lipca 2018
Bo nawet jak nie życzy sobie pomocy ci którzy kochają i tak będą o nią walczyć. I po drodze cierpieć. Obyś nigdy czegoś takiego nie doświadczyła, takiej bezsilności, kiedy widzisz że bliska osoba się stacza a ty nie wiesz jak do niej dotrzeć.