Rodzice zdolnych dzieciaków są w stanie zrobić wiele dla ich karier. Plotki głoszą, że rodzice Mariny Łuczenko sprzedali nieruchomość, by wydać jej płytę. Podobne wieści krążą o Natalii Lesz (31 l.). Są tacy, którzy uważają, że piosenkarka wdarła się na szczyt głównie dzięki pieniądzom swojego taty. Lesz właśnie zdecydowała się zdementować te rewelacje.

Gwiazda, która niedawno sama została mamą i wzięła udział w show Mali Giganci, udzieliła wywiadu w Pani domu, w którym zapewniała:

Nie urodziłam się w bogatej rodzinie. Mój tata był twórcą jednej z pierwszych prywatnych firm informatycznych, ale to się stało dopiero gdy miałam kilkanaście lat. Moje dzieciństwo w niczym nie różniło się od dzieciństwa innych dzieci. Swoje pierwsze w życiu pieniądze zarobiłam jako nastolatka, występując w przedstawieniu w Teatrze Wielkim, gdzie grałam rolę hiszpańskiej księżniczki, zresztą na zmianę z Magdą Wałęsą. Niestety, ludzie to co wyczytają w internecie, biorą za fakt, choćby nie miało to nic wspólnego z prawdą!

Myślicie, że po tych słowach Natalia zyska jeszcze więcej fanów i sympatii?

&nbsp
Natalia Lesz dementuje plotki

Natalia Lesz dementuje plotki