Tymon Tymański i Staszek Karpiel-Bułecka najlepsi w Azja Express 2?
Teksty Tymona i szczerość Staszka spodobały się widzom.
Po 1. odcinku Azji Express widzowie mają już swoich ulubionych uczestników, pojawiły się też komentarze dotyczące tego, kto będzie „Renulką” drugiej edycji show.
Maria Tymańska uczy Tymona, jak nosić dziecko w chuście
W grupie tych najbardziej lubianych, sympatycznych i szczerych są Tymon Tymański i Staszek Karpiel-Bułecka.
Tymon na wyprawę do Azji zabrał ze sobą syna, Lucasa. Jak sam powiedział, muzyk ma trójkę dzieci – Lucas jest owocem bardziej przyjaźni niż związku z jego mamą. Chłopak urodził się, gdy Tymon miał 23 lata. Jak sam dziś przyznaje, nie był zbyt dobrym ojcem. Nie sprawdził się do końca w tak młodym wieku. Kiedy więc Lucas sam przyjechał do Polski i zaproponował ojcu, by ich relacje nieco zacieśnić, Tymon ucieszył się i postanowił nadrobić choć trochę stracony czas.
Dziś jego syn ma 26 lat. Jest artystą, idealistą – ojciec mówi, że w tym jest podobny do niego. Tymon chce jednak, by Lucas stał się prawdziwym facetem. Silnym i zdecydowanym. Stąd pomysł na wspólny wyjazd, treningi i zaprawę – jak w wojsku.
Tymański jest jedną z najbardziej barwnych postaci show. Jego poczucie humoru i bezpośredniość przypadły do gustu widzom.
Tymański: Trzy dni noszę te same przepocone majtki
Pierwszego dnia rano, gdy wszyscy uczestnicy spieszyli się, by zdążyć wykonać zadania, Tymon niespiesznie brał prysznic. Kamera zarejestrowała, jak Tymon śpiewa pod prysznicem z gołą pupą.
#azjaexpress ojciec z gołą dupą śpiewa przed kamerą, a syn w kapelutku gra na tamburynie co się dzieje
— gr8 (@dolarystary) 6 września 2017
Czy oni naprawdę z najpotrzebniejszych rzeczy do plecaków spakowali skrzypce? #azjaexpress
— trapdooor (@jem_kisiell) 6 września 2017
*Przyszły odcinek*
Wszyscy: Ja pierdole! Kurwa! Co się dzieje!?
Tymański: ha ha ha ha stayin' alive, stayin' alive!#azjaexpress— trapdooor (@jem_kisiell) 6 września 2017
– a tymon?
A TYMON SRA #azjaexpress— roman (@tomhanksmyking) 6 września 2017
Potem Tymon, który jest buddystą, musiał oczyścić swoje ciało. Bez ogródek powiedział, że musi się „wys*ć”.
Podczas zbierania kupy słoni Tymon i Lucas dostali wsparcie od górali – Staszka Karpiela-Bułecki i Szymona. Na chwilę stworzyli zgrany zespół – złapali razem „stopa”, w którym śpiewali, potem zostali zaproszeni na poczęstunek. W lokalu popijając drinki z arbuza śpiewali „Sto lat”. Widać było, że dobrze się bawią i to własnie dobra zabawa jest dla nich ważniejsza, niż wygrana.
Staszek jest drugim uczestnikiem, którego da się lubić. Trochę gapowaty (nie domyślił się, gdzie szukać kluczyków do plecaków, zapomniał szczotki i pasty do zębów), jest szczery i otwarty, trochę skrępowany nowymi okolicznościami.
Wy też polubiliście Tymona i Staszka? Komu kibicujecie w tej edycji?
gość: ola | 8 września 2017
Istotnie pani Gardias nie grzeszy lotnoscia umyslu, a nie fair zachowania stawiaja ja w rzedzie Renulki/Zenulki. Kolezanka z team wrednoscia jednak bije nowa Zenulke na glowe 😉
gość | 7 września 2017
Takk ja lubię górali i Tymona 🙂 fajny był odcinek 1
gość | 7 września 2017
Generalnie nie oglądam tv a zwlaszcza tvn, ale chyba smutny ten program skoro najśmieszniej jest wtedy gdy ktoś zaklnie