Uderzył 6-letnią córkę w twarz, bo kupiła gazetę za 10 zł – to ma być OJCIEC?!
Wszystko zarejestrowała kamera.

W Sylwestra w jednym z lubańskich sklepów w pasażu handlowym do sytuacji, o której dziś pisze cały polski internet. Do sklepu weszła 6-letnia dziewczynka, której ojciec robił zakupy w innych sklepach. Dziewczynka przeglądała wystawę, po czym zdjęła z ekspozycji gazetę i podeszła do kasy.
SZOK. Gimnazjalistki KOPIĄ i PONIŻAJĄ dziewczynę. Magda Gessler udostępniła film
Dziecko zapłaciło za zakup, kiedy do saloniku prasowego wszedł ojciec. Mężczyźnie najwyraźniej nie spodobało się to, że córka wydała pieniądze na gazetę. Zrobił awanturę sprzedawczyni.
Mężczyzna wyrwał gazetę z rąk dziecka i z pretensjami skierował się do kobiety, która przed chwilą przyjęła pieniądze. Ojciec dziewczynki miał pretensje o to, że sprzedano gazetę 6-letniemu dziecku.
Swą złość mężczyzna wyładował na bezbronnej 6-latce – na oczach ludzi uderzył dziecko w twarz.
Naya Rivera ARESZTOWANA za przemoc domową
Wszystko zarejestrowała kamera umieszczona w sklepie. Nagranie trafiło na policję, najprawdopodobniej dziś mężczyzna usłyszy zarzuty prokuratorskie.
Mamy wrażenie, że monitoring powinien być umieszczany w zdecydowanie większej ilości miejsc… Może udałoby się uchronić dzieci, które są krzywdzone poza oczami świadków.
Co myślicie o takich rodzicach?
gość: haja | 8 stycznia 2018
przecież to nie prawda, ojczym nie zostawił jej w kiosku, uciekła mu w czasie zakupów do kiosku, kiedy ją znalazł kupowała sobie gazetkę, to majętny człowiek, dziecko zawsze ma przy obie ok 50 zł więc nie chodziło o kasę a głupią kasjerkę która nie zgłosiła samotnie szwędającej się dziewczynki, dodam tylko że mała wygłąda na mniej niż ma. Nikt w ogóle nie pisze o tym że kasjerka nie zgłosiła samotnego małego dziecka totalna znieczulica ps, gazetkę oddał i nie kasjerce i nie wziął pieniędzy z powrotem
gość: Unna | 6 stycznia 2018
Pewnie tlukl ja od zawsze, moze matka nawet tez. Ja mialam takich rodzicow i dodatkowo boli fakt, ze inni dorosli, m.in. nauczyciele i rodzina doskonale o tym wiedzieli i nikt nie raczyl w zaden sposob zainterweniowac. Sa tak samo winni jak rodzice, bo jak male dziecko ma sie samo bronic, nie pojdzie przeciez na policje. Rodzice przestali mnie lac dopiero jak bylam nastolatka i doznalam wstrzasnienia mozgu, cud ze przezylam bez pomocy lekarza a drugi cud, jakbym trafila do lekarza to rodzice powinni trafic do pierdla.
gość | 5 stycznia 2018
Zgadzam się w 100%. Jak jest powód to bić gówniaka i patrzeć czy równo puchnie. Przynajmniej wyrośnie na ludzi. Ale jak jest powód, a nie za takie coś co zrobił ten ojciec.
gość | 5 stycznia 2018
Pewnie sobie odlozyla aby kupic ulubiona gazete. Strach myslec jaka ja kara czeka za nieodrobione lekcje . Dalej jest duzo wielbicieli socjalistycznego wychowania , co zalatwiaja sprawy paskiem lub klapsem. Sadysci .
gość: gość | 5 stycznia 2018
Do Idiotek poniżej które (srata tata) wypisują, że to niic taaaakiego klaps tylko,, To było mocne uderzenie przez ktore głowa dziecka odbiła się o półkę sklepową. Sk….ysynowi chodziło o – 10 zl. Oby dostał za swoje w pierdlu! A wam życzę żeby wasz stary tak samo was potraktował