Prawdę mówiąc ciekawsza byłaby jakaś utarczka słowna.

Tymczasem Victoria Beckham jest miła i – o dziwo – Perez jeszcze bardziej.

Posh za wszelką cenę chce go przekonać, że jej piersi wcale takie duże nie są (bo to przecież 65B), utyskuje, że nie może jeść, bo zrujnuje sobie image (to miała być ironia, ale licho ją wie).

I nadużywa słowa \”major\”. Ponieważ Paris Hilton zwykła mawiać That’s hot!, Victoria musiała wymyślić własny zwrot.

Więc jeśli chcecie być posh, mówcie That\’s major!.

P.S. Nie udało nam się odgrzebać dłuższej wersji, chociaż raz mieliśmy ją okazję oglądać. Jeżeli ktoś wie, gdzie jest, może dać cynk. 🙂